Parking parkingowi nierówny

1 kwietnia zarządzanie płatnymi postojami przejęła spółka PEDiZ z Zielonej Góry. To ona ustawiła aparaty kasujące opłaty i wydające w zamian bilet parkingowy. Jednak nie wszędzie. Zostały one postawione tylko na drogach gminnych. Przy ulicach Piastowskiej w Koźlu i Wojska Polskiego w Kędzierzynie, które są drogami powiatowymi, opłaty nadal inkasują parkingowi, których zatrudniają dwa miejskie kluby sportowe.
- Jeśli jednak kupię godzinny bilet w parkomacie, a po 10 minutach przejadę na któryś z postojów, gdzie są nadal parkingowi, to mogę zapomnieć o tym, że bilet z parkomatu będzie tam ważny - żali się jeden z kierowców. - Wtedy muszę zapłacić drugi raz złotówkę.

- To niezgodne z prawem uchwalonym przez radę miejską - oburza się Krzysztof Szczukocki z wydziału gospodarki komunalnej i utrzymania dróg w kędzierzyńsko-kozielskim urzędzie miasta. - W uchwale o opłatach za parkowanie jest bowiem zapis, że obowiązują one na wszystkich drogach publicznych, więc także i powiatowych - wyjaśnia.
Parkingowi powinni więc honorować bilety z parkomatów, a kontrolerzy PEDiZ-u - bilety kupione u parkingowych.
Zygmunt Derej z klubu sportowego "Odra", pobierającego opłaty na postoju przy Piastowskiej, nie był w stanie powiedzieć, jak należy interpretować zapis uchwały, którą, jako że jest radnym, sam poparł.
- Parkomaty są na parkingach będących w gestii gminy, a to jest parking starostwa - tłumaczy.

Podobnie sprawę wyjaśnia Eryk Kerner, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Kędzierzynie-Koźlu.
- My natomiast honorujemy bilety innych operatorów, bo mamy taki zapis w umowie z miastem - informuje Leszek Wojtkowiak, kierownik biura PEDiZ-u w Kędzierzynie-Koźlu, zarządzającego parkomatami.