Pasterka w Barce 2020 musiała być odwołana z powodu epidemii koronawirusa

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Tak wyglądała pasterka w "Barce" w poprzednich latach.
Tak wyglądała pasterka w "Barce" w poprzednich latach. archiwum Barki
Nie będzie w tym roku tradycyjnej pasterki w „Barce”. Z powodu obostrzeń sanitarnych trzeba było odwołać mszę.

Pasterka w „Barce” przyciągała każdego roku wielu wiernych. Msza św. odprawiana była w stodole wypełnionej słomą.

W żłóbku każdego roku leżało prawdziwe niemowlę, któremu towarzyszyli rodzice w rolach Józefa i Maryi. Pastuszkami byli natomiast bezdomni żyjący w Barce.

W poprzednich latach mszę koncelebrował m.in. biskup Rudolf Pierskała oraz ks. Józef Krawiec, założyciel Barki.

W pasterce brało udział nawet kilkuset wiernych, a po mszy wiele osób zostawało w stodole, by wspólnie śpiewać kolędy.

Niestety w tym roku msza musiała zostać odwołana. Zaważyły o tym obostrzenia epidemiczne.

- Doroczna pasterka była okazją, by podziękować wszystkim, którzy nas wspierają - mówi ks. Józef Krawiec. - W tym roku z powodu epidemii, nie będziemy mogli zobaczyć się z darczyńcami. Dlatego chcieliśmy im serdecznie podziękować tą drogą za wsparcie - całoroczne, a także podczas tych świąt.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska