Patryk Chmielewski z Kluczborka potrzebuje pomocy. Lekarze wykryli u chłopca glejaka

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Patryk jest już po operacji wycięcia guza mózgu, aktualnie jest na oddziale onkologicznym w klinice w Katowicach.
Patryk jest już po operacji wycięcia guza mózgu, aktualnie jest na oddziale onkologicznym w klinice w Katowicach. fot. Materiały prywatne
11-letni Patryk Chmielewski z Kluczborka cierpi na autyzm, niedosłuch, nie mówi. Teraz lekarze wykryli u niego glejaka mózgu. Matka samotnie wychowująca chłopca prosi o pomoc.

Patryk Chmielewski cierpi na autyzm, na dodatek ma obustronny niedosłuch i wypowiada tylko pojedyncze słowa.

- Patryk nie jest samodzielny, mimo że ma już 11 lat, nie potrafi sam się ubrać, zjeść, wykąpać. Nawet proste czynności są dla niego kolosalnym wyzwaniem. Trzeba prowadzić go za rękę, nie rozumie otaczającego go świata i zagrożeń - mówi Katarzyna Chmielewska, która jest matką samotnie wychowującą chorego syna.

Na przełomie kwietnia i maja mamę i jej niepełnosprawnego syna dosięgnął kolejny cios - jeden z najgorszych nowotworów.

Zaczęło się 27 kwietnia, to był poniedziałek. Zauważyłam niedowład ręki u Patryka, po jakimś czasie zaczęły się też problemy z nogą. We wtorek dzwoniłam po lekarzach, byłam nawet na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Oleśnie. Niestety, odesłali nas z kwitkiem, bo przy koronawirusie przyjmowali tylko z urazami - opowiada Katarzyna Chmielewska. - Tłumaczyłam, że to nagłe objawy, że syn jest niepełnosprawny, że nie umie powiedzieć, czy go boli. Ale niestety nie zostaliśmy przyjęci.

- Na szczęście dostałam od lekarza rodzinnego pilne skierowanie do szpitala w Opolu na oddział neurologii. W środę byliśmy już na oddziale, a w czwartek zrobiony został rezonans magnetyczny - dodaje Katarzyna Chmielewska.

Patryk został w szpitalu, natomiast pani Katarzyna została wysłana na konsultacje do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Tam usłyszałam najgorsze wiadomości: jest to glejak mózgu. Guz w prawej półkuli uciskał na nerwy, dlatego odebrał Patryczkowi sprawność w rączce i nóżce. Niedowład zauważalny jest także w lewej części ust - mówi Katarzyna Chmielewska.

7 maja Patryk Chmielewski został przewieziony karetką z Opola do Katowic. 11 maja chłopiec przeszedł operację usunięcia guza mózgu.

- Operacja przebiegła idealnie. 20 maja zostaliśmy wypisani ze szpitala. Dziękuję z całego serca moim sąsiadom, którzy po mnie przyjechali do szpitala! - mówi Katarzyna Chmielewska.

- Niestety, dwa dni po operacji przyszły wyniki histopatologiczne, że jest to glejak 4. stopnia - mówi załamana Katarzyna Chmielewska.

We wtorek Patryk wraz z mamą wrócił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, teraz już na oddział onkologiczny.

- Patryk to bardzo dzielny chłopiec. Od 3. roku życia uczestniczy w różnych zajęciach rehabilitacyjnych po kilka razy dziennie i bardzo ciężko pracuje. Teraz jednak przed nami wyjątkowo ciężka walka... - mówi Katarzyna Chmielewska.

Jak pomóc

Patryk Chmielewski ma konto indywidualne, na które zbiera pieniądze na walkę z chorobą i rehabilitację.

  • Konto: 69 1020 5558 0000 8702 3395 1082
  • Adres: Patryk Chmielewski, Mickiewicza 12a/4, 46-200 Kluczbork
  • Tytułem: Pomagam Patrykowi

Czy Polacy boją się Legionelli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gienia

Co tu komentować smutna sprawa.Ale nasuwa się pytanie gdzie jest ojciec dziecka, odszedł, czy płaci alimenty.

Co to za tatusie którzy zostawiają własne dzieci.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie