Europoseł Patryk Jaki w niedzielnym "Gościu wydarzeń" Polsatu skomentował ostatnie wydarzenia polityczne, głównie te dotyczące Unii Europejskiej. Odniósł się przede wszystkim do faktu, że o połowę obniżono karę nałożoną przez TSUE za reformę sądownictwa.
- Jest (kara-red.) nałożona za funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej, która nie istnieje od wielu miesięcy, została zlikwidowana i oni łaskawie obniżyli karę, której nie powinno być - mówił na antenie "Gościa Wydarzeń" Patryk Jaki, kwestionując w ogóle zasadność nałożenia tej sankcji.
Przekonywał, iż Niemcom i Francji nie podoba się to, że Polska urosła w ostatnich latach, zarówno jeśli chodzi o gospodarkę, jak i część militarną.
- Nie podoba się silny sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, które Niemcy i Francja chcą wypchać, a Polska staje się silną częścią sojuszu transatlantyckiego - stwierdził. - Problem polega na tym, że postanowiono wykorzystać pretekst w postaci reformy sądownictwa. Gdyby tego nie było, byłby inny pretekst, żeby Polsce blokować pieniądze - zaznaczył.
Fit for 55 - ideologiczne szaleństwo
Europoseł w rozmowie z dziennikarką stacji program mówił także o programie "Fit for 55", czyli kolejnych dyrektyw klimatycznych w takich obszarach jak energetyka, przemysł czy lotnictwo. Zdaniem Jakiego "Fit for 55" służy "dociśnięciu" Polski, by była słabsza gospodarczo.
- "Fit for 55" to są nowe podatki na loty, samochody, budynki i jeszcze inne cuda, które oni tam wymyślają. Polska mogła to wszystko powstrzymać - mówił Jaki. - Niestety decyzje, które podejmował pan premier na Radzie Europejskiej, kiedy decyzje podejmowano jednogłośnie, czyli było możliwe polskie weto, tylko potrzebna była odwaga i można było uratować całą Europę przed tym szaleństwem ideologicznym.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?