Patryk Tuszyński: - Kończy się mój pobyt w Kluczborku

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Patryk Tuszyński: - Byłem w MKS-ie trzy lata i jestem wdzięczny wszystkim, którzy mi w tym czasie pomagali.
Patryk Tuszyński: - Byłem w MKS-ie trzy lata i jestem wdzięczny wszystkim, którzy mi w tym czasie pomagali. Sławomir Jakubowski
- Dostałem z MKS-u zgodę na treningi w Gdańsku i mam też zapewnienie, że MKS nie będzie robił mi przeszkód przy zmianie klubu. - mówi Patryk Tuszyński, piłkarz MKS-u Kluczbork.

- Wprawdzie podpisał pan już 3,5-letni kontrakt z występującą w ekstraklasie Lechią Gdańsk, ale chyba jeszcze w pełni nie może się pan czuć zawodnikiem tego klubu?
- Do porozumienia muszą jeszcze dojść działacze z Gdańska i Kluczborka. Wierzę jednak, że to tylko formalność. Dostałem z MKS-u zgodę na treningi w Gdańsku i mam też zapewnienie, że MKS nie będzie robił mi przeszkód przy zmianie klubu. Wydaje się więc, że kończy się mój pobyt w Kluczborku.

- Jak będzie go pan wspominał?
- Bardzo dobrze. Byłem w MKS-ie trzy lata i jestem wdzięczny wszystkim, którzy mi w tym czasie pomagali. Od strony sportowej było różnie, bo przecież oprócz awansu do I ligi był też spadek z niej. Sam też miałem wahania formy.

MKS zaczyna treningi

MKS zaczyna treningi

Dziś zawodnicy naszego II-ligowca rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej. Po ubytkach do jakich doszło w ostatnich tygodniach w kadrze jest tylko 14 zawodników. W najbliższych dniach na testach mają się więc pojawiać kandydaci do gry w zespole. Wśród nich m.in.: Arkadiusz Lalko, Konrad Rybak i Mateusz Balcer (wszyscy Start Bogdanowice), Sebastian Deja i Denis Kumiec (obaj Odra Opole).

- Przeszedł pan badania medyczne w Lechii i od kilku dni trenuje pan pod okiem trenera Pawła Janasa z gdańskimi zawodnikami. Jakie wrażenia?
- Przede wszystkim bardzo się cieszę, że będę miał okazję sprawdzić się w klubie z ekstraklasy. To jest spełnienie piłkarskich marzeń. Na tym jednak nie zamierzam poprzestać. Robiąc małe kroki najpierw chcę się dostać do meczowej osiemnastki, a potem do podstawowego składu. Wrażenia po pierwszych dniach pobytu w Gdańsku mam bardzo dobre. Koledzy z zespołu przyjęli mnie też bardzo dobrze. Nie mam prawa na nic narzekać. Teraz przede mną dużo pracy, żeby udowodnić, że sprowadzenie mnie do Lechii może być dla tego klubu dobrą transakcją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska