Paweł Dytko pojedzie z Maciejem Gleixner

fot. archiwum prywatne
Pilot Maciej Gleixner (z lewej) startował już z Pawłem Dytko na wielu imprezach. Wczoraj zaczęli razem walkę o jak najlepszy wynik w rajdzie rzeszowskim.
Pilot Maciej Gleixner (z lewej) startował już z Pawłem Dytko na wielu imprezach. Wczoraj zaczęli razem walkę o jak najlepszy wynik w rajdzie rzeszowskim. fot. archiwum prywatne
Dytko nie pojedzie razem ze swoim kuzynem. W Rajdzie Rzeszowskim jego pilotem będzie Maciej Gleixner.

Dytko przeważnie startuje w różnych imprezach ze swoim kuzynem - Tomaszem Dytko jako pilotem. Na Rajdzie Rzeszowskim, który jest szóstą eliminacją tegorocznych mistrzostw Polski, pojedzie jednak z Maciejem Gleixnerem.

Nie jest to dla Dytki nowość. Z Gleixnerem, który jest najbardziej doświadczonym pilotem na Opolszczyźnie (w tej roli startuje w różnych imprezach od 1987 roku), jeździł bowiem już w przeszłości w kilkunastu różnych rajdach.

- Nie tylko podczas rajdów, ale również jeździmy często razem na różnych testach - mówi pochodzący z Opola Gleixner. - Znamy się więc bardzo dobrze. Wierzę, że to zaprocentuje.

Dytko w klasyfikacji generalnej tegorocznych mistrzostw jak na razie zajmuje 6. miejsce. Awansował na nie po znakomitym występie w ostatniej eliminacji - rajdzie Subaru, gdzie zajął 2. miejsce. Zdobył dzięki temu 8 pkt i ma ich łącznie w swoim dorobku 13.

Rok temu Dytko zajął w Rajdzie Rzeszowskim 6. miejsce. Teraz taką pozycję też można by było uznać za dobry wynik.
Na liście startowej znalazło się bowiem pięciu kierowców, którzy dysponują lepszymi samochodami (z klasy S 2000): Leszek Kuzaj, prowadzący zdecydowanie w klasyfikacji mistrzostw Polski Francuz Bryan Bouffier, Tomasz Kuchar, Mariusz Małyszycki, Grzegorz Grzyb. Poza nimi jest też oczywiście kilku uznanych kierowców jadących, tak jak Dytko, samochodami klasy N: Kajetan Kajetanowicz, Sebastian Frycz, Michał Bębenek czy Tomasz Czopik.

- Rywalizacja na trasie zapowiada się bardzo ciekawie - ocenia Maciej Gleixner.
Wczoraj rajd rozpoczął prolog przy hali sportowej na Podpromiu w Rzeszowie. Jego wyniki nie są jednak wliczane do klasyfikacji generalnej rajdu.

Dziś i jutro kierowcy będą mieli do przejechania 12 odcinków specjalnych (po 6 każdego dnia) o łącznej długości 182 km. Szczególnie ciekawie zapowiada się walka na najdłuższym z nich w Lubieni, który wynosi ponad 28 km. Dzisiaj kierowcy przejadą go dwukrotnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska