Paweł Dytko ścigał się w Korczynie

Tadeusz Wyspiański
Paweł Dytko mocnym akcentem rozpoczął nowy sezon.
Paweł Dytko mocnym akcentem rozpoczął nowy sezon.
Po dwóch pierwszych rundach startując autem grupy N, zajmuje 2. miejsce w klasyfikacji generalnej za Tomaszem Mikołajczykiem (open 2000).

Pierwszą rundę MP w sobotę wygrał Mariusz Stec przed Mikołajczykiem (obaj lancery evo VI) i Tomaszem Myszkierem. Dytko jadący lacerem evo X był najlepszy w grupie N i 3. w generalce.

W klasie aut historycznych znakomicie spisał się natomiast Marcin Kozłowski, który wygrywał zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Jego kolega klubowy Andrzej Wróbel był natomiast 3. i 4. Debiutant Radosław Zaczyński (peugeot) w sobotę zajął 4. miejsce w klasie, a w niedzielę, jadąc uszkodzonym autem, był dalej w klasyfikacji. Do zawodów nie przystąpił natomiast Dariusz Łuczyński, w którego xsarze awarii uległa skrzynia biegów.
W drugiej, niedzielnej rundzie Stec miał awarię turbo i zawodów nie ukończył. Oba przejazdy wygrał Mikołajczyk przed Markiem Nygą i Dytką, który 2. podjazd wyścigowy przegrał z Nygą o 0,06 sek.

- Chcąc walczyć w generalce będę musiał zmienić grupę na open - powiedział Dytko. - Trzeba będzie dopracować i trochę przebudować naszego lancera. W pierwszych wyścigach przetestowałem siebie i nowe auto. Widzę, że konkurencja jest taka jak w Formule 1, gdzie decydują nie sekundy, ale ich ułamki. Dobrze, że sytuacja tak się ułożyła, że jeden kierowca nie zdominował rywalizacji od pierwszych wyścigów. Dlatego zapowiada się ciekawy sezon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska