Zawodnik Autoklubu Nysa zliczył kolejny udany występ i podobnie jak na inaugurację sezonu we Francji, zajął 3. miejsce w klasyfikacji Production Car.
- Zawody rozgrywane były przy bardzo zmiennej pogodzie - relacjonuje Paweł Dytko. - Podczas sobotnich treningów na każdy podjazd używaliśmy innego rodzaju opon i trudno było dobrać te właściwe na zawody.
Pierwszy niedzielny podjazd wyścigowy zawodnicy jechali przy suchej, słonecznej pogodzie.
- Zająłem w nim trzecie miejsce, ale straty do czołówki były dość duże - tłumaczy nyski kierowca. - Mocno naciskali mnie też pozostali zawodnicy z tyłu. W czasie drugiego podjazdu wyścigowego spadł deszcz i postanowiłem maksymalnie zaatakować. Wykręciłem drugi czas przejazdu ze stratą 0,4 sekundy do liderującego Serba Dusana Borkovica i ostatecznie zająłem trzecie miejsce w grupie N.
Najlepszy opolski kierowca pierwszy raz startował w wyścigu w Austrii.
- Troszkę rozczarowała mnie sama organizacja i podejście do zagranicznych kierowców, jednak specyfika trasy oraz doping tysięcy kibiców pozostawiły jak najlepsze wrażenie - ocenia Dytko, który po dwóch rozegranych eliminacjach jestem na 3. miejscu w klasyfikacji generalnej. Prowadzi Słoweniec Ales Prec. Następna eliminacja ME odbędzie się 14-15 maja w hiszpańskim Oviedo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
