Przed zawodami było jasne, że o medale powalczy czterech zawodników: Koszałka, Adrian i Tomasz Zieliński oraz Łukasz Grela. Co warto podkreślić Koszałka wysokie ciężary dźwiga od niedawna, a w tym roku ustanowił swój rekord życiowy na poziomie 370 kg (160 + 210 kg). Nasz sztangista goni jednak systematycznie najlepszych. Na finale Drużynowych Mistrzostw Polski kiedy Zielińscy i Koszałka mając jednak przekroczony limit wagowy uzyskali zbliżone wyniki 385-387 kg.
Koszałka, który na DMP w rwaniu uzyskał 172 kg bój rozpoczął jako pierwszy z czwórki od 167 kg. Z tym ciężarem, a następnie ze 172 kg i 175 kg poradził sobie pewnie. Inną taktykę mieli inni uczestnicy, którzy zaczynali wyżej. T. Zieliński także zaliczył trzy próby z ciężarem 170, 173 i 175 kg. Grela zaczął ostro od 175 kg, z którym poradził sobie w drugim podejściu. W trzecim spalił 180 kg. Tymczasem mistrz olimpijski A. Zieliński pewnie zaliczył 172, 176 i 180 kg. W efekcie wygrał rwanie, a waga ciała zdecydowała, że jego brat miał srebro, a brąz Grela.
Podrzut jako pierwszy zaczął Grela od udanego podejścia do 200 kg. Bracia Zielińscy poprawili na 205, a Koszałka który ma lepszy podrzut zaordynował 206 kg. Niestety próbę spalił i po dwóch minutach musiał znów wyjść na pomost. Tym razem łatwo podrzucił sztangę, ale strata podejścia z pewnością była bolesna. Opolanin musiał czekać, a na pomoście Grele nie dał rady 208 kg i wiadomo było, że Koszałka ma co najmniej brąz. Ale A. Zieliński (210 kg) i T. Zieliński (212 kg) postawili go w trudnej sytuacji w perspektywie walki o wyższe niż trzecie podium.
Koszałka podszedł do sztangi ważącej 214, ale to była nieudana próba i został z brązem. A. Zieliński nie zaliczył z kolei 215 kg i jego brat stanął przed szansą na złoto, ale i on z tym ciężarem sobie nie poradził. Ostatecznie w dwuboju złoto przypadło Adrianowi (390 kg), srebro Tomaszowi (387 kg), a brąz Koszałce (381 kg), który drugi krążek w tym kolorze „dostał” za podrzut. Grela ukończył z wynikiem 375 kg.
Obok walki o medale swój bój toczyło jeszcze dwóch zawodników, a wśród nich Bartłomiej Barth z Budowlanych. Uczestnik niedawnych ME juniorów, gdzie uzyskał rekord życiowy 324 kg nie zbliżył się do tego wyniku. W rwaniu zaliczył 135, 140 i 145 kg, a w podrzucie 165 i 170 kg oraz nie podrzucił 175 kg. W dwuboju nasz młody zawodnik miał 315 kg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
