Paweł Kukiz: - Jestem publicystą śpiewającym

fot. Sławomir Mielnik
fot. Sławomir Mielnik
Piosenkarz spotkał się z opolanami na dyskusji o Polsce na zaproszenie świętującego 5-lecie Stowarzyszenia “Horyzonty".

Marcin Ociepa, prezes "Horyzontów", pytał piosenkarza o udział w Marszu Niepodległości po stronie ONR.
- Nie uczestniczyłem, ale poparłem manifestację, która miała na celu uczczenie Święta Niepodległości i złożenie kwiatów pod pomnikiem Romana Dmowskiego. Prośbę o poparcie przysłali mi ludzie z Młodzieży Wszechpolskiej, których znam z forów inernetowych i którym ufam. To była manifestacja pokojowa, na której nikt nie hajlował. Mam poglądy prawicowe. I ten marsz był dla mnie odtrutką na bezideowość i skundlenie obyczajów, jakie widzę w SLD i, niestety, w kiedyś mojej Platformie Obywatelskiej.

Siebie Kukiz nazwał publicystą, który swoje poglądy okrasza muzyką. Kiedyś takim publicystycznym tekstem był "ZChN zbliża się", dziś "Heil Erika Steinbach" czy "17 września".

- Kiedy patrzę, co robią panowie Marcinkiewicz, Czarnecki czy Niesiołowski, to myślę, sobie, że mi pan Bóg za “ZChN zbliża się" palcem nie pogrozi. Piosenkę o Erice Steinbach i o 17 września nagrałem za własne pieniądze i wpuściłem do internetu - mówił Paweł Kukiz - radio nie puści dziś piosenki, która o czymkolwiek mówi, bo zagłuszałaby reklamę proszku do prania. Piszę takie utwory, skoro Erika Steinbach prowadzi politykę roszczeniową i populistyczną, a grając na najprostszych instynktach dąży do władzy. 17 września 2010 nie słyszałem, by w naszych mediach mówiło się o rocznicy napaści sowietów na Polskę. Zasłoniło tę datę aresztowanie Zakajewa. Jak się to połączy z wrakiem, który jest kawałkiem Polski, przykrytym jakąś szmatą, to ma się wrażenie, że rząd robi wszystko, by Putin się na nas bardziej nie obraził. I to jest poniżające.

Pytany o poparcie dla PO w wyborach 2007 roku Kukiz przyznał, że jest sierotą po POPiS-ie.
- Byłem przekonany, że gospodarką i kulturą zajmie się PO, mając obok siebie policjanta w postaci PiS - mówił. - Tymczasem Polska stała się nie podmiotem, o który się walczy w polityce, tylko przedmiotem, z pomocą którego walczy się o siebie. W klasie politycznej dostrzegam brak ideowości, marazm i zbliżanie się do powierzchownej mentalności SLD.

- Jak ktoś mówi: mnie polityka nie interesuje, to jest to postawa, przepraszam za to stwierdzenie, zwierzęca - mówił Paweł Kukiz. - Dajcie mi jeść, a ja już myśleć nie muszę. Takie postawy dotyczą także ludzi kultury. Piosenkarka mówi, że może usiąść na kolanach pana Jaruzelskiego i pana Tuska, a jak trzeba będzie, to i u Kaczyńskiego. Zaangażowanie często wynika z koniunkturalizmu.

Kto byłby - zdaniem Pawła Kukiza - dobrym prezydentem RP?
- Świetnym prezydentem byłby nieżyjący marszałek Maciej Płażyński, a premierem? W Platformie na pewno wolałbym Grzegorza Schetynę od Tuska. Nie mam wątpliwości.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska