Paweł Kukiz oskarża wytwórnię Sony o zerwanie kontraktu. "Chcą mnie wykończyć finansowo"

Paweł Relikowski/Polskapresse
Wokalista zapewnia, że materiał na płytę jest bardzo lekki, bez żadnych politycznych odniesień.
Wokalista zapewnia, że materiał na płytę jest bardzo lekki, bez żadnych politycznych odniesień. Paweł Relikowski/Polskapresse
- Nie będzie płyty Kukiz-Borysewicz - napisał na Facebooku Paweł Kukiz. - Dyrektor Sony Music poinformował mnie, iż w związku z moim udziałem w kampanii prezydenckiej, uważa nasz kontrakt za zerwany - napisał znany muzyk i kandydat na prezydenta RP. Firma Sony wydała oświadczenie, w którym tłumaczy, że nie chce angażować się politycznie.

Jak twierdzi Paweł Kukiz, sprawa dotyczy całego kontraktu muzycznego między nim a Sony Music. Według Kukiza, tłumaczenia dyrektora Macieja Kutaka "były przedziwne".

Paweł Kukiz na argumenty, że kampania prezydencka kończy się 10 maja, a płyta ma się ukazać dopiero w listopadzie miał usłyszeć, "że to będzie klapa finansowa dla firmy". Zdaniem Kukiza dyrektor uważa, że muzyka nie może być wykonywana przez polityka.

Jak napisał w oświadczeniu Kukiz, wytwórnia Sony Music nie zgodziła się na wydanie płyty w innej firmie.

Kukiz dodał, że w czwartek rozmawiał z Janem Borysewiczem, który miał go prosić o wycofanie się z polityki. Bo "przestaną puszczać wszystkie nasze piosenki" ...Bo rozmawiał "z kimś", kto go przed tym ostrzegał - napisał na Facebooku.

Paweł Kukiz zarzuca też wytwórni Sony, że poprzednia jego płyta "Zakazane piosenki" nie jest dostarczana do sklepów muzycznych. Nie ma też poprzednich wydawnictw w sklepach. I to, zdaniem Kukiza, przemyślana polityka. Muzyk uważa też, że wytwórnia chce go wykończyć finansowo.

Wokalista zapewnia, że materiał na płytę jest bardzo lekki, bez żadnych politycznych odniesień.

Sony Music wydało jedynie oświadczenie, w którym poinformowało, że firma ma zasadę nieangażowania się w działalność polityczną. Start Pawła Kukiza w wyborach prezydenckich, zdaniem Sony Music, stawia firmę w nowej niekomfortowej sytuacji.

Wytwórnia oświadczyła, że wstrzymała realizację zaplanowanego projektu oraz dodatkowo, w wyniku prośby Pawła Kukiza, zwolniła artystę z obowiązków wynikających z kontraktu fonograficznego, umożliwiając wokaliście wydanie kolejnej płyty solowej w innej, niezależnej wytwórni.

"Dla SME ta decyzja wiąże się z umorzeniem wobec Pawła Kukiza sporej kwoty zaliczki, jaka została już przekazana artyście na poczet tantiem i skutkuje stratą finansową dla spółki" - napisała wytwórnia w oświadczeniu zamieszczonym przed południem na swojej stronie internetowej podpisanym przez Macieja Kutaka, dyrektora zarządzającego Sony Music Entertainment Poland.

Oświadczenie Sony Music Entertainment Polska stoi w sprzeczności do słów Kukiza. Muzyk napisał na Facebooku: "Parę dni temu byłem u dyrektora Sony, Macieja Kutaka w siedzibie firmy... Ustaliliśmy, że płytę moją - nazwaną roboczo Kukiz i Piersi - wydam poza Sony a Borysewicz-Kukiz wydadzą oni. Kutak pytał mnie, jak kampania i do czego zmierzam".

Paweł Kukiz w rozmowie z dziennikarzem Agencji Informacyjnej Polskapresse potwierdził, że rozmawiał z szefem Sony o nowej płycie w kontekście kampanii. - Pan dyrektor Maciej Kutak podczas spotkania w Warszawie, do którego doszło 6 lutego, miał świadomość, że startuję w wyborach prezydenckich. Wprawdzie oficjalnie nie ogłosiłem tego opinii publicznej, i nawet prosiłem go, by daty mojego startu nie ujawnił nikomu. Co dziwi, firmie Sony nie przeszkadzała moja działalność polityczna. Przecież w zeszłym roku startowałem w kampanii do sejmiku województwa, a w tym czasie trwała promocja mojej poprzedniej płyty "Zakazane piosenki". Argument, że teraz się zaangażowałem w politykę jest absurdalny - powiedział Kukiz.

Muzyk zapewnił, że wydawca jego płyt zdawał sobie sprawę z jego ambicji politycznych.

- Najciekawsze jest to, że o rezygnacji Sony z kontraktu nie dowiedziałem się bezpośrednio od firmy. To ja zadzwoniłem do dyrektora z pytaniem, o co chodzi. Poprosiłem też o uzasadnienie decyzji. Zapytałem dyrektora Kutaka, dlaczego wcześniej nie przeszkadzało firmie, że na moich płytach są treści polityczne. Usłyszałem mętne odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska