Paweł Okwieka wygrał z białaczką, ale nadal ciężko choruje

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Paweł Okwieka ma już 15 lat. Uczy się w drugiej klasie gimnazjum, ale przez brak odporności  nie może chodzić do szkoły z rówieśnikami.
Paweł Okwieka ma już 15 lat. Uczy się w drugiej klasie gimnazjum, ale przez brak odporności nie może chodzić do szkoły z rówieśnikami. Mirosław Dragon
Paweł Okwieka z Trzebiszyna przez pięć lat walczył z białaczką. Udało mu się wygrać walkę o życie, ale nie oznacza to, że wyzdrowiał.

O Pawełku Okwiece z Trzebiszyna (gm. Lasowice Wielkie) pisaliśmy wielokrotnie na łamach "Nowej Trybuny Opolskiej".

W wieku 2,5 lat (było to w 2000 roku) zachorował na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Z chorobą walczył przez ponad pięć lat. Przeszedł trzy serie chemioterapii, naświetlanie i przeszczep szpiku kostnego.

Dopiero trzy lata po przeszczepie lekarze uznali, że białaczka została wyleczona.

- Nie oznacza to jednak wcale, że jest OK, że Paweł wyzdrowiał, bo przez długotrwałą chemioterapię doszło do wielu powikłań - mówi Andrzej Okwieka, tata chłopca.

Paweł ma już 15 lat. Uczy się w drugiej klasie gimnazjum, ale przez brak odporności nie może chodzić do szkoły z rówieśnikami. Uczy się indywidualne, nauczyciele przyjeżdżają do niego.


- Ze względu na powikłania Paweł cierpi na wiele chorób
- Jedna butelka leku kosztuje 900 euro i wystarcza na tydzień
Czytaj we wtorek (22 kwietnia) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.

Jak pomóc

Można pomóc Pawłowi Okwiece w leczeniu:

1. Można przekazać 1 procent podatku:
Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową"
50-368 Wrocław
ul. O. Bujwida 42
KRS: 0000086210
z dopiskiem "Dla Pawła Okwieki"

2. Wpłacić darowiznę na konto Fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową"
(dane adresowe jak wyżej)
Nr konta: 11 1160 2202 0000 0001 0214 2867
z dopiskiem "Dla Pawła Okwieki"

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska