Pawilon U-75, czyli słynny blaszak w Kluczborku. Weszliśmy do środka tuż przed wyburzeniem [ZDJĘCIA]

Pawilon U-75, czyli słynny „Blaszak”, to była kluczborska galeria handlowa za czasów PRL-u. Budynek został sprzedany w 2019 roku za ponad 3 miliony zł. Sprzedawcą była Spółdzielnia Mieszkaniowa „Przyszłość” w Kluczborku oraz dwóch właścicieli lokali na terenie pawilonu.

Pawilon U-75 kupiła niemiecka sieć Aldi, która zrównała stary budynek z ziemią, a w jego miejsce rozpoczęła budowę supermarketu z dużym parkingiem.

Zakończenie budowy pawilonu handlowego i otwarcie Aldi w Kluczborku planowane jest na 1 sierpnia 2023 r.

Decyzję o sprzedaży pawilonu U-75 walne zgromadzenie Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość” podjęło już w 2016 roku. Dochody z wynajmu nie pokrywały bowiem wydatków na usuwanie awarii w starym budynku.

Jeszcze na początku 2020 roku w „Blaszaku” było ponad 20 najemców. Wyprowadzili się w 2020 roku. Market spożywczy „Lewiatan" był otwarty jeszcze dłużej, bo do roku 2021. Wyprowadził się dopiero kilka dni przez rozpoczęciem rozbiórki!

Była to ostatnia okazja, żeby wejść do środka i sfotografować, jak wygląda dzisiaj dawny PRL-owska galeria handlowa. Weszliśmy do środka dosłownie dzień przed tym, jak buldożer zaczął burzyć cały ogromny pawilon handlowy.

W „Blaszaku” kiedyś działała restauracja Kolorowa, potem w jej miejscu był Havana Club, do końca widać było jego pozostałości.

Na piętrze U-75 było całe skrzydło z gabinetami lekarskimi, działało tutaj także laboratorium. Do niedawna czynny był salon fryzjerski, salon masażu oraz solarium. W środku zostało nawet jedno łóżko solarium w jaskrawo czerwonym kolorze.

W środku można było znaleźć także pozostałości po historycznych już punktach Kluczborka, takich jak siłownia Olymp, świetlica środowiskowa Parasol (która dzisiaj mieści się w odrestaurowanym budynku po dawnej Famprze) czy Havana Club.

Dużo pamiątek zostało po siedzibie kluczborskiego PSL-u: banery wyborcze, partyjne baloniki z kampanii wyborczej, a nawet zastawa stołowa marki „Społem".

Były też nowsze pamiątki, ponieważ po opuszczenia pawilonu U-75 przez najemców do budynku zaczęli wchodzić bezdomni. Pozostawili po sobie ślady: nie tylko liczne butelki po alkoholu, ale także rysunki i napisy na ścianach oraz zdjęcia roznegliżowanych dam.

- Ta część miasta zmieni się na korzyść. Oprócz nowego supermarketu remontujemy elewacje w blokach. Wyremontowaliśmy nasze pawilony handlowe, zrobiliśmy nowe schody do sklepów, nową nawierzchnię z kostki, poręcze przy schodach dla starszych ludzi i podjazdy dla wózków - wymienia Andrzej Nowak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość” w Kluczborku.

Z kroniki Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość”:

„W związku z dużym przyrostem efektów mieszkaniowych rodzi się potrzeba przyrostu lokali handlowo-usługowych. I tak w roku 1979 oddajemy do użytku pawilon handlowo- usługowy U-75 mieszczący się przy ul. Grunwaldzkiej”.

W latach PRL-u takie blaszane pawilony handlowe stały w wielu miastach. W Kluczborku stał on w centrum miasta, przy ul. Grunwaldzkiej 26, tuż obok dworca PKS. Oficjalnie nazywa się pawilon U-75, ale wszyscy mieszkańcy nazywali go „Blaszakiem”.

Pawilon U-75 w Kluczborku oddano do użytku w 1979 roku. W latach PRL-u, kiedy nie było jeszcze supermarketów i galerii handlowych, blaszak pełnił taką rolę. Był największym centrum handlowym w Kluczborku. Znajdowały się tam sklepy i restauracja Kolorowa. Przez 43 lata kluczborski blaszak nie przeszedł jednak gruntownego remontu i nadawał się tylko do rozbiórki.