PCK w Otmuchowie zebrał 5 tysięcy złotych podczas akcji walki z głodem

fot. Klaudia Bochenek
- Mieszkańcy nie odmawiają wsparcia. Na szczęście! - cieszy się Jolanta Czerniec, opiekun szkolny PCK (pierwsza z lewej).
- Mieszkańcy nie odmawiają wsparcia. Na szczęście! - cieszy się Jolanta Czerniec, opiekun szkolny PCK (pierwsza z lewej). fot. Klaudia Bochenek
Chleb, bułki, rogaliki, a nawet chrupki - zziębnięte nieco uczennice ze szkolnego koła PCK w Otmuchowie pokazują, co dostały od piekarni i tamtejszych zakładów cukierniczych jako darowiznę na szczytny cel - dokarmianie najbiedniejszych w ramach akcji "Chleb".

Pieczywo nie trafi jednak bezpośrednio do potrzebujących tylko jest sprzedawane na ulicach miasta. Założeniem akcji jest bowiem uzbieranie jak największej kwoty, by móc później podzielić ją wśród najbiedniejszych.

- Nie sprzedajemy chleba za konkretną cenę. To są wolne datki, więc czasem ktoś wrzuci 2 złote, a innym razem 10. Zdarza się również, że człowiek zapłaci, a pieczywa nie weźmie - uśmiecha się Monika Piotrowska z Zespołu Szkół w Otmuchowie.

- Ludzie różnie reagują, ale najczęściej nie odmawiają pomocy. Na szczęście! - cieszy się Jolanta Czerniec, opiekun szkolny PCK z Zespołu Szkół.

Bo do corocznej akcji organizowanej przez tamtejsze PCK otmuchowianie są już przyzwyczajeni. Wiedzą też, że pieniądze trafią do najbardziej potrzebujących.

- Te datki przeznaczone będą nie tylko na dożywianie, ale wszelką pomoc, na jaką mogą liczyć podopieczni OPS. Czyli na odzież, lekarstwa, węgiel na zimę - wymienia Stanisława Kosmal, sekretarz zarządu rejonowego PCK w Otmuchowie, która zawiaduje akcją.

Mieszkańcy Otmuchowa pomysł chwalą i całym sercem popierają. - Skoro i tak muszę kupić chleb, to lepiej, żeby te pieniądze na coś komuś się jeszcze przydały - uśmiecha się pan Mieczysław. - Dobrze, że komuś chce się jeszcze pomagać. No i chwała piekarzom za to, że włączają się do akcji.

Otmuchowski PCK pomaga najuboższym nie tylko raz w roku. W ramach całej kampanii walki z głodem prowadzonej na terenie otmuchowskiej i paczkowskiej gminy udało się zebrać blisko 5 tys. zł. Natomiast najbliższa kwesta połączona ze sprzedażą zniczy zaplanowana jest w przeddzień święta zmarłych.

- W 2008 roku ze wszystkich naszych akcji udało się zebrać około 12 tys. zł - dodaje Stanisława Kosmal.
- Może w tym roku wynik będzie jeszcze lepszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska