Pech nie opuszcza działacza PiS

Redakcja
Ktoś skradł komputer i aparat fotograficzny z samochodu Marcina Mąkosy, członka sztabu wyborczego posła Sławomira Kłosowskiego.

- Pan Marcin pojechał do babci na ZWM samochodem oklejonym plakatami PiS i na niedługi czas pozostawił go pod blokiem - opowiada Arkadiusz Szymański, szef sztabu posła Kłosowskiego. - Gdy wrócił okazało się, że ktoś włamał się do auta i skradł z niego laptop z wszystkimi danymi o kampanii oraz wysokiej klasy aparat fotograficzny, którym dokumentujemy nasza akcję plakatową, by nikt nie zarzucił nam, że w jej trakcie naruszamy prawo.
Na miejsce wezwana została policja, która ustala sprawcę włamania do auta.

Funkcjonariusze próbują też namierzyć osobę, która we wtorek oddała najprawdopodobniej z wiatrówki strzał do jadącego samochodem Marcina Mąkosy, w wyniku czego został on boleśnie draśnięty w udo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska