(fot. fot. Mario/ratownictwo.opole.pl)
Woda zalała cały pion.
- Woda ciekła zewsząd. A łazience mieliśmy wodę do połowy łydki. Z mieszkania poniżej woda wylewał się przez okno. Wynosiliśmy ja wiadrami po ciemku - relacjonuje pani Milena, włascicielka jednego z zalanych mieszkań.
Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zakręcili odpływa wody. - Najgorsze jest to, że nikt nie chciał nam pomóc.
Telefony w spółdzielni były głuche - mówi pani Milena.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?