Kierowca Automobilklubu Dolnośląskiego z pilotem Marcinem Bandurą (jadący peugeotem) w klasyfikacji generalnej wyprzedzili Michała Smejdę z pilotem Tomaszem Przysuszyńskim (Automobilklub Tomaszów Mazowiecki, mazda 323) i wrocławianina Sebastiana Januchowskiego z opolskim pilotem Maciejem Gleixnerem (lancer evo IX).
Uczestnicy rajdu, do którego przystąpiło 34 zawodników, walczyli na 14 odcinkach specjalnych o łącznej długości 289 km. Odbywały się one m.in. w Winowie, Suchym Borze i Nysie.
Po pierwszych trzech próbach prowadziła nyska załoga Robert Kasprzyk - Marcin Tlałka (suzuki turbo swift), ale już na czwartej próbie w Winowie w ich samochodzie urwał się amortyzator, co oznaczało dla nich konieczność wycofania się z walki.
Jednym z pechowców był też kierowca Automobilklubu Opolskiego Zbigniew Bartosik. Już na pierwszej próbie uszkodził on wahacz w swoim oplu astra.
- Przez ostatnie dni nie miałem kontaktu z samochodem - mówił przed rozpoczęciem rajdu Bartosik. - Nie wiem więc, na co mnie będzie stać.
Bartosik nie mógł się więc tak naprawdę przekonać jak by wypadł na tle innych zawodników. Trasa rajdu była zresztą mocno selektywna, bo do mety dotarły 22 załogi, a 12 musiało się wycofać w trakcie rywalizacji.
Bardzo ciekawe były zwłaszcza odcinki w Nysie (znakomicie przygotowany był tor Taboss), gdzie popis jazdy dali Januchowski z Gleixnerem. Z sześciu prób w Nysie triumfowali oni w czterech.
Spośród załóg z naszego regionu najlepiej spisała się w licznie obsadzonej klasie III para Łukasz Milek - Dawid Tomala. Zawodnicy Automobilklubu Opolskiego jadący hondą civic w klasyfikacji generalnej zajęli 5. miejsce i zwyciężyli w klasie III. Drugie miejsce w tej klasie zajęła załoga z Gogolina Robert Grzywaczyk - Monika Grzywaczyk (honda crx), a trzecie para z Nysy Grzegorz Górski - Katarzyna Myrda (mitsubishi colt).
W rajdzie festiwalowym zawsze licznie obsadzona jest klasa I. W niej bardzo dobrze radzili sobie nasi zawodnicy. Wygrał Piotr Maniecki (pilot Anna Jagiełło) z Opola przed załogą Piotr Szałas - Szymon Nowicki z Kędzie-rzyna-Koźla. Trzecie miejsce zajęła para z Automobilklubu Opolskiego Krzysztof Szumigaj z pilotem Sebastianem Butyńskim. Te trzy załogi jechały popularnymi "maluchami“.
- Impreza była udana i z niecierpliwością czekamy już na 40. jubileuszową edycję naszego rajdu w przyszłym roku - mówi rzecznik Automobilklubu Opolskiego Stanisław Kozłowski.