Peterda sylwestrowa ujawniła awarię gazociągu w Nysie

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Naprawą zajęli się pracownicy Zakładu Gazownictwa. Po ośmiu godzinach awarię usunięto, a mieszkańcy mogli wrócić do domów.
Naprawą zajęli się pracownicy Zakładu Gazownictwa. Po ośmiu godzinach awarię usunięto, a mieszkańcy mogli wrócić do domów. sxc
Strażacy ewakuowali 20 mieszkańców dwóch domów na ul. Piłsudskiego. W pobliżu rozszczelnił się gazociąg.

Sylwestrowa kanonada nieoczekiwanie ujawniła groźną awarię gazociągu w Nysie.

Ktoś z bawiących się na ul. Piłsudskiego zauważył 1 stycznia po północy, że od petardy zapalił się gaz wydobywający się z gruntu.

W miejscu, gdzie spadły fajerwerki, pojawiły się trzy płomienie gazowe. Na szczęście nie doszło do żadnego wybuchu.

- Postronna osoba zawiadomiła nas o zagrożeniu - informuje kpt. Wojciech Zwardoń z nyskiej komendy PSP.

Strażacy na miejscu potwierdzili czujnikami obecność gazu, wyznaczyli strefę zagrożenia wybuchem o promieniu 200 metrów, a potem ewakuowali 20 mieszkańców dwóch budynków położonych w tej strefie. Zamknięto także ruch na drodze krajowej do Prudnika.

6 osób skorzystało z hotelu wskazanego przez władze miejskie. Dwie starsze osoby ze względu na ogólny stan zdrowia kierownictwo akcji skierowało do szpitala w Nysie.

Naprawą zajęli się pracownicy Zakładu Gazownictwa. Po ośmiu godzinach awarię usunięto, a mieszkańcy mogli wrócić do domów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska