Pewna wygrana siatkarzy ZAKSY

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Łukasz Wiśniewski ( z nr 9) udaje się po odbiór statuetki MVP spotkania
Łukasz Wiśniewski ( z nr 9) udaje się po odbiór statuetki MVP spotkania Sławomir Jakubowski
Kędzierzynianie nadspodziewanie łatwo ograli niewygodną dla siebie w ostatnich latach ekipę Lotosu.

Przebieg pierwszej odsłony nie dawał podstaw do stwierdzenia, że nasi siatkarze odniosą tak zdecydowane zwycięstwo. Początkowo obie ekipy grały punkt za punkt, ale w środkowej części seta to przyjezdni wyszli na trzy punktowe prowadzenie (13:16). Najpierw swojego ataku nie skończył Sam Deroo, a następnie równie nieefektywnie atakował Kevin Tillie. – W ten pierwszy set weszliśmy jacyś tacy ospali – przyznał II trener ZAKSY Oskar Kaczmarczyk.

Jak się później okazało, to był koniec problemów kędzierzynian w tym spotkaniu. Od tego momentu miejscowi zagrali znacznie lepiej na zagrywce, a tym elementem w siatkówce można bardzo wiele osiągnąć. – Nasza znakomita zagrywka ustawiła nam już całkowicie grę – nie miał wątpliwości libero Paweł Zatorski.

- Końcówka pierwszego seta była decydująca dla losów spotkania – przyznał z kolei środkowy Mateusz Bieniek. – Spowodowała, że podcięliśmy Lotosowi skrzydła. Rywal nie potrafił już się pozbierać i podnieść.

Gra w pozostałych dwóch setach była podobna. W zasadzie to grał jeden zespół, a drugi na tyle ile mógł, próbował mu się przeciwstawić. Kędzierzynianie z pola zagrywki posyłali potężne bomby, którymi zupełnie rozmontowali zespół przyjezdny. Oprócz kilku asów, które od razu przekładają się na punkty, odrzucili swoich rywali od siatki. Dzięki temu gospodarze mieli wystarczająco dużo czasu, aby ustawić podwójny, a często potrójny blok. Taka gra stworzyła wiele okazji do kontr, a ten element poza zagrywką, był kolejnym, który w sobotę funkcjonował znakomicie. Nic dziwnego, że druga i trzecia partia nie miały żadnej historii, a dominacja miejscowych była bezdyskusyjna. W ten sposób niewygodny rywal, rozstał rozbity, a miejscowi mogli fetować efektowną wygraną.

ZAKSA Kędzierzyn- Koźle – Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (22, 15, 16)

ZAKSA: Toniutti, Tillie, Konarski, Wiśniewski, Bieniek, Deroo, Zatorski (l) – Czarnowski. Trener Ferdinando de Giorgi

Lotos: Masny, Pietruczuk, Schulz, Paszycki, Gawryszewski, Hebda, Gacek (l) – Niemiec, Stępień, Mika. Trener Andrea Anastasi

Sędziowali: Szymon Pindral (Kielce), Jacek Litwin (Kraków).
Widzów 2200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska