PFRON może podzielić więcej pieniędzy

Mija już połowa pierwszego kwartału 2011 r., a niepełnosprawni, którzy składają w powiatowych centrach pomocy rodzinie wnioski o pomoc finansową, nie wiedzą, czy będą mogli na nią liczyć.

Zobacz: Opolszczyzna. Zakłady pracy chronionej są w coraz trudniejszej sytuacji

Mama małej Magdy Korus, niepełnosprawnej z powodu porażenia mózgowego, marzy, by pojechać z córką na turnus rehabilitacyjny. Prawie miesięczny pobyt w specjalnie przystosowanym dla takich osób ośrodku i intensywna rehabilitacja, wiele dają.

Oprócz niewątpliwych korzyści zdrowotnych, są jeszcze inne: nawiązują się przyjaźnie między uczestnikami i ich rodzicami. Bezcenna jest wymiana doświadczeń i wreszcie sama możliwość przebywania w innej miejscowości, zwykle atrakcyjnej turystycznie, to dla wszystkich także wielka przyjemność.

Rodzice niepełnosprawnych dzieci są najczęściej tak obciążeni wydatkami na priorytetowe potrzeby, że nie stać ich na wyjazdy. Czy będą mogli marzyć o takim wyjeździe w tym roku?

Zobacz: Zmiany w PFRON. Ustawa trafi do trybunału

Ojciec czternastolatka, który nie potrafi sam się poruszać, liczy na dofinansowanie remontu łazienki i przystosowanie jej do potrzeb osoby niesamodzielnej ruchowo. Dotąd sam wkładał syna do wanny. Teraz gdy chłopiec jest coraz cięższy, jego tata ma kłopoty z kręgosłupem, lekarz zabronił mu dźwigać ciężary.

Problem da się rozwiązać montując do sufitu specjalne, podwieszone nosidło. Można je umieszczać na dowolnej wysokości, przesuwać w poziomie i bez użycia mięśni opiekuna, wkładać do wanny i z niej wyciągać nawet bezwładne osoby. W ubiegłym roku nie było w PCPR funduszy na sfinansowanie takiego sprzętu. Może uda się to w tym roku?

- Wszystko zależy od tego, ile pieniędzy przeznaczono w tegorocznym budżecie państwa na pomoc niepełnosprawnym, które otrzymają wojewódzkie oddziały Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych. One następnie przydzielają je samorządom - tłumaczy Elżbieta Ciupek, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Opolu. Na razie otrzymaliśmy tylko informacje, że pieniędzy ma być więcej niż w ubiegłym roku, ale nie wiadomo, ile dokładnie przypadnie ich w rozdziale na powiaty.

W minionym roku PFRON dostał do podziału mniejszą kwotę niż w roku 2010. - W takiej sytuacji przeznaczamy fundusze wyłącznie na najniezbędniejsze potrzeby, m.in. pieluchomajtki, protezy, cewniki, worki na mocz - przyznaje Elżbieta Ciupek. - Niestety, musieliśmy także ograniczyć dofinansowanie do turnusów rehabilitacyjnych. Niełatwo jest wybierać, kto na taki turnus powinien pojechać. Kierując się przepisami zdecydowaliśmy, że dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych należy się tylko co dwa lata. Priorytetem objęliśmy dzieci. W ubiegłym roku pojechało ich zaledwie 32. (wraz z opiekunami 69 osób). To i tak trochę więcej niż w 2010, kiedy pieniądze na ten cel mogliśmy zapewnić tylko 23 dzieciom.

W rządowe zapowiedzi, że pieniędzy dla niepełnosprawnych nie będzie w budżecie mniej, nikt nie wierzy. Świadczą o tym decyzje właścicieli ośrodków, w których przez całe lata odbywały sie turnusy rehabilitacyjne. Zakład Pracy Chronionej „Odnowa” w Opolu, zatrudniający większość niepełnosprawnych, systematycznie wysyłał swoich pracowników na turnusy do ośrodka w Jarnołtówku.

Wynajmowano też przez lata ten doskonale wyposażony ośrodek innym zainteresowanym. Kiedy okazało się, że przez kolejnych klika lat nie ma pieniędzy na turnusy rehabilitacyjne dla dorosłych, ośrodek został przekształcony w komfortowy dom dla emerytów z całodobową opieką.

Przy tak skromnej puli pieniędzy w ubiegłym roku osoby niepełnosprawne ani ich opiekunowie nie mogli nawet marzyć o dotacji na likwidację barier architektonicznych - przystosowaniu łazienki, toalety, czy wykonaniu podjazdu do domu dla wózka inwalidzkiego. O większych inwestycjach, do których można zaliczyć windę czy schody nawet nie było co myśleć.

Wojciech Kobielski, zastępca dyrektora wydziału finansowego PFRON zapewnia, że podział funduszy przyznanych na rok bieżący dla niepełnosprawnych staje się faktem w dzień po opublikowaniu budżetu państwa, co właśnie wczoraj się stało. Od tego momentu samorządy mogą dzielić pieniądze, których ma być więcej niż przed rokiem.