PGE Orlik rozgromił najsłabszy zespół ekstraklasy

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Bramkarz PGE Orlika Jarosław Nobis zachował czyste konto.
Bramkarz PGE Orlika Jarosław Nobis zachował czyste konto. Mariusz Matkowski
Hokeiści z Opola pokonali na wyjeździe SMS Sosnowiec 10:0 i awansowali na pozycję wicelidera.

Niespodzianki w starciu opolan z zespołem będącym w praktyce młodzieżową reprezentacją Polski nie było, bo być nie mogło. SMS odstaje od wszystkich drużyn, choć w kilku przypadkach w tym sezonie już napsuł krwi rywalom przegrywając po walce trzema bramkami.

W starciu z podopiecznymi trenera Jasona Morgana gospodarze nie mieli nic do powiedzenia. Już po pierwszej tercji przegrywali 0:6, a "dycha pękła" w 38. min. Jak się okazało był to ostatni gol. W trzeciej tercji opolanie nie forsowali już tempa i nie strzelili żadnej bramki. Inna sprawa, że w ostatniej odsłonie opolanie dostali aż osiem dwuminutowych kar. Kiedy w pierwszej i drugiej odsłonie goście grali w osłabieniu, to za każdym razem zdobywali gola (Jon Booras na 5:0 i Michael Cichy na 7:0), co świadczy o różnicy klasy dzielącej obie ekipy.

Ostatnia odsłona była najbardziej wyrównana, a zwykle rezerwowy bramkarz bramkarz PGE Orlika Jarosław Nobis, który zastąpił w tym spotkaniu Johna Murraya, kilka razy został zmuszony do wysiłku. Zachował jednak czyste konto.

- Zawsze w meczu są jakieś interwencje dla bramkarza - mówił Nobis. - W pierwszej i drugiej tercji koledzy praktycznie nie dopuszczali rywali do strzałów. W trzeciej już mieli jakieś próby. Troszkę się więc musiałem napocić.

Po tym zwycięstwie PGE Orlik awansował na pozycję wicelidera tabeli. Po pięciu rozegranych meczach ma na koncie 13 punktów. Tyle samo ma wicemistrz kraju - GKS Tychy mający lepszą różnicę bramek. O jeden punkt mniej ma mistrz kraju - Cracovia Kraków. To właśnie z nią PGE Orlik zagra u siebie już w najbliższy piątek kolejny mecz. To niezwykle interesujące spotkanie z ekipą z Krakowa, która w tym roku grała w Lidze Mistrzów rozpocznie się na "Toropolu" o godz. 18.30.

W meczu w Sosnowcu opolscy zawodnicy "nabili" sobie wiele punktów do punktacji kanadyjskiej obejmującej zdobyte bramki i zaliczone asysty. Na czele tej klasyfikacji jest dwóch graczy PGE Orlika, a w czołowej dziesiątce jest ich pięciu. Prowadzi Michael Cichy - 17 punktów (9 goli+8 asyst), drugi jest Alex Szczechura - 12 (4+8), czwarty Jon Booras - 10 (4+6), szósty Jared Brown - 9 (4+5), a siódmy Kacper Guzik - 8 (3+5).

SMS Sosnowiec - PGE Orlik Opole 0:10 (0:6, 0:4, 0:0)
0:1 Szczechura - 5., 0:2 Brown - 8., 0:3 Booras - 13., 0:4 Cichy - 14., 0:5 Booras - 16., 0:6 Ceslik - 18., 0:7 Cichy - 26., 0:8 Guzik - 30., 0:9 Brown - 33., 0:10 Smith - 38.
SMS: Lewartowski (21. Buczek) - Zieliński, Bizacki, Jóźwik, Filip, Zygmunt - Bednarz, Krok, Krężołek, Sroka, Podlipni - Noworyta, Gogoc, Anklewicz, Rybak, Bajon - Żak, Jóźwiak, Sołtys, Krzak, Śmieszek. Trener Torbjoern Johansson.
PGE Orlik: Nobis - Bychawski, Sordon, Guzik, Cichy, Szczechura - Kostek, Smith, Toulmin, Booras, Brown - M. Stopiński, Sznotala, F. Stopiński, Szydło, Ceslik - Gawlik, Gorzycki. Trener Jason Morgan.
Sędziował Paweł Kobielusz (Oświęcim). Kary: SMA - 0 min., PGE Orlik - 12 min. Widzów 30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska