PGNiG Superliga. Celem Gwardii Opole utrzymanie tendencji zwyżkowej

Przed rozpoczęciem tej potyczki pewne jest tylko jedno: niezależnie od wyniku, jaki w niej padnie, lubinianie na pewno nie przeskoczą w tabeli drużyny z Opola.

Gwardia przystąpi do rywalizacji z dorobkiem 19 punktów, który pozwala jej obecnie zajmować 5. miejsce w tabeli. Co jednak ważniejsze, podejdzie do konfrontacji z Zagłębiem będąc „na fali”. Licząc bowiem wraz z rewanżowym meczem 2. rundy eliminacji Pucharu EHF ze słoweńskim Gorenje Velenje, opolanie odnieśli bowiem aż pięć zwycięstw z rzędu.

Począwszy od 11 października, wygrywali kolejno z: MKS-em Kalisz, Gorenje, Stalą Mielec, Chrobrym Głogów oraz, w poprzedni weekend, z Wybrzeżem Gdańsk.

Nie licząc starcia ze Stalą, każde z pozostałych wymienionych spotkań z udziałem gwardzistów dostarczyło jednak bardzo dużo emocji. Za każdym razem wygrywali oni bowiem różnicą maksymalnie trzech trafień.

Co równie ważne, w Gdańsku ze znakomitej strony pokazali się w opolskiej ekipie młodzi zawodnicy drugoplanowi. Na środku rozegrania świetnie poczynał sobie Maciej Zarzycki, a w bramce doskonałą zmianę dał Mateusz Zembrzycki. Golkiper ten został zresztą wybrany najlepszym gracze 10. kolejki w głosowaniu internautów na facebookowym fanpage’u PGNiG Superligi.

- Zrobimy wszystko, aby w meczu z Zagłębiem przedłużyć dobrą serię - zapowiedział Zembrzycki na oficjalnej stronie klubowej. - To ważne spotkanie, bo lubinianie depczą nam po piętach. Z pewnością będzie to pojedynek walki, ponieważ rywale grają kawał dobrej piłki ręcznej.

Zespół z Lubina aktualnie zajmuje 8. pozycję w tabeli PGNiG Superligi. Jak dotąd ma 14 punktów i legitymuje się bilansem pięciu zwycięstw oraz pięciu porażek. Opiera się on na zawodnikach młodych, a więc zarazem również nieobliczalnych.

Swoje możliwości dobitnie pokazali oni jednak w 10. serii gier, kiedy to pokonali wyżej notowany MMTS Kwidzyn 23:21. I to właśnie ten wynik powinien być dla Gwardii najlepszą przestrogą przed zbliżającą się ligową potyczką.