PGNiG Superliga. Gwardia Opole - TORUS Wybrzeże Gdańsk 23:27 [ZDJĘCIA]

Paweł Sładek
Gwardii zabrakło skuteczności, żeby zakończyć ten mecz zwycięstwem.
Gwardii zabrakło skuteczności, żeby zakończyć ten mecz zwycięstwem. Paweł Sładek
W 2. kolejce PGNiG Superligi Gwardia Opole podejmowała TORUS Wybrzeże Gdańsk. Obie prezentowały zbliżony poziom, ale to goście byli bardziej skuteczni w końcówce, ostatecznie wygrywając 27:23.

Tę rywalizację można podzielić na dwa etapy. Od pierwszej 52. minuty pierwszy, a od 52 do 60 drugi. W pierwszym etapie żadna z ekip nie narzucała swojego stylu gry, a ta była wyrównana. Były wprawdzie momenty, gdy goście wychodzili na trzy lub czteropunktowe prowadzenie, ale straty za każdym razem były odrabiane. Przez większość rywalizacji to jednak TORUS Wybrzeże miał minimalne prowadzenie, kończąc pierwszą połowę korzystnym dla siebie rezultatem 15:14.

- Było wiele momentów w tym meczu, gdy popełnialiśmy błędy, ale zawsze pokazywaliśmy charakter, świadomość – mówi trener drużyny przyjezdnej Mariusz Jurewicz. – Uważam, że dzisiaj stanęliśmy na wysokości zadania i pokazaliśmy potencjał, który drzemie w tym zespole. Jeżeli zachowamy tego ducha walki, to myślę że jesteśmy w stanie osiągać satysfakcjonujące nas wyniki. Bardzo przyjemnie patrzyło się na tą drużynę, w niektórych sytuacjach ręce same składały się do oklasków - zakończył.

W drugiej połowie rozpoczęły się problemy podopiecznych Rafała Kuptela. Wąska ławka, a co za tym idzie brak możliwości zmian, przyczynił się do znacznego spadku skuteczności rzutów. Liczne próby najczęściej kończyły się na bramkarzu drużyny z Gdańska, Miłoszu Wałachu. Golkiper był bohaterem swojego zespołu, a mecz zakończył ze skutecznością wynoszącą 61%.

Oczywiste niedociągnięcia nie przekreślały jednak Gwardii, która nieustannie dotrzymywała kroku swoim rywalom. Tak było do czasu. Osiem minut przed końcową syreną przyjezdni zdobyli bramkę na 24:21, czym przekreślili szanse opolan na doprowadzenie do remisu, nie mówiąc już o wygranej.

- Zabrakło nam skuteczności w drugiej połowie. Gdyby nie ona, to pewnie mecz do samego końca byłby bardzo wyrównany, otwarty. Było nam ciężko, bo nie mamy możliwości zmian. Nasza obrona była dzisiaj kombinowana, jest zależna od problemów kadrowych. To utrudnia nam grę z dobrym tempem i jakość gry. Dziękuję mojemu zespołowi za to, że walczył na tyle, na ile było nas stać - podsumowuje Rafał Kuptel, trener Gwardii.
.

Gwardia Opole - TORUS Wybrzeże Gdańsk 23:27 (14:15)

Gwardia: Malcher, Lellek - Jankowski 6, Monczka 4, Widomski 4, Sosna 3, Hryniewicz 1, Fabianowicz 1, Morawski 1, Scisłowicz 1, Stempin 1, Kucharzyk 1, Wojdan
Wybrzeże: Poźniak, Wałach 1 - Kosmala 7, Jachlewski 7, Milicević 5, Papina 3, Davidović 2, Będzikowski 1, Powarzyński 1, Pieczonka, Zmavc, Stępień, Tomczak, Woźniak

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska