- Obawiałem się tego spotkania, ponieważ Piotrkowianin w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze - powiedział po ostatnim gwizdku Rafał Kuptel, trener Gwardii. - Cieszę się więc ze zdobycia dwóch punktów i jestem dumny z moich zawodników za walkę do końca. Sprawili mi chyba największy urodzinowy prezent.
Po pierwszej połowie zanosiło się jednak na to, że w starciu z wyżej notowanym przeciwnikiem (przed meczem Piotrkowianin plasował się na 4. miejscu, Gwardia na 8., mając do niego pięć punktów straty) opolanie będą w stanie zgarnąć trzy "oczka". Na półmetku prowadzili bowiem 15:10.
Prawdziwe emocje w tym starciu zaczęły się jednak po przerwie. Drużyna z Piotrkowa błyskawicznie zabrała się do odrabiania strat. Uczyniła to na tyle skutecznie, że już w 36. minucie był remis 16:16.
Później znów do głosu doszła Gwardia i nawet odzyskała pięciobramkową zaliczkę, w 47. minucie wygrywając już 25:20. Ale ta ucieczka również wcale nie podłamała piotrkowian. Co więcej, na niespełna 120 sekund przed końcem to oni wygrywali 30:29! Miejscowi zdołali jednak wyrównać za sprawą Mateusza Morawskiego, a następnie zwyciężyli w serii rzutów karnych 3:0. Ich bohaterem został bramkarz gwardzistów Adam Malcher, który obronił dwie „siódemki” (raz zawodnik gości trafił w poprzeczkę). Później odniósł się on do nieprzychylnych głosów, jakie w ostatnim czasie pojawiały się w kontekście Gwardii.
- W poprzednim meczu w Lubinie też w końcówce mieliśmy piłkę na remis. Wtedy nie zdołaliśmy jej wykorzystać, teraz karta się odwróciła - skomentował Malcher. - Mamy niefortunny okres pod względem zdrowotnym, co chwilę ktoś nam wypada i nie jest łatwo naszemu trenerowi tego posklejać. Nieprzerwanie jednak harujemy z całych sił, by godnie reprezentować klub i całe miasto. Zapewniam też, że atmosfera w drużynie jest absolutnie w porządku, nie trzeba u nas niczego „cementować”.
- Dochodzą do nas z różnych stron głosy, że Gwardia rzekomo znajduje się z kryzysie - dodał Kuptel. - Osobiście tego nie rozumiem. Zanim ktoś wygłosi takie zdanie, proponuję, by przeanalizował naszą historię z ostatnich dwóch, trzech lat...
Wracając do samego przebiegu spotkania, warto również odnotować, że swoją tysięczną bramkę w PGNiG Superlidze rzucił w nim kapitan Gwardii Mateusz Jankowski. Po zakończeniu meczu, właśnie z tej okazji otrzymał on pamiątkową, okolicznościową koszulkę.
Gwardia Opole – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 30:30, karne 3:0 (15:10)
Gwardia: Malcher, Ałaj – Mauer 7, Zarzycki 4, Morawski 4, Monczka 4, Sosna 3, Fabianowicz 3, Klimków 2, Jankowski 2, Scisłowicz 1, Klimenko, Stefani.
Piotrkowianin: Ligarzewski, Chmurski 1, Kot – Swat 7, Stolarski 6, Matyjasik 5, Babicz 4, Jędraszczyk 2, Surosz 2, Doniecki 1, Mosiołek 1, Pacześny 1, Wawrzyniak, Pożarek.
Kary: Gwardia - 18 min., Piotrkowianin - 8 min.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?