Co ciekawe , będzie to już druga konfrontacja obu drużyn w tym roku kalendarzowym. Pierwsza z nich miała bowiem miejsce półtorej tygodnia temu w Szczecinie. Wtedy zmierzyły się one ze sobą w 1/8 finału Pucharu Polski.
Przebieg tamtej potyczki nie pozostawił wątpliwości, która drużyna prezentuje na ten moment wyższy poziom. Gwardia wygrała bowiem bardzo zdecydowanie 40:30, mimo że musiała sobie radzić bez kilku kluczowych zawodników, na czele z Antonim Łangowskim, Kamilem Mokrzkim i Wiktorem Kawką.
Absolutnie pierwszoplanową postacią był wówczas skrzydłowy opolan Patryk Mauer, który zakończył spotkanie z imponującym dorobkiem 13 bramek.
Od tego czasu gwardziści jeszcze raz mieli okazję sprawdzić się w meczowych warunkach. W miniony piątek zakończyli swoją przygodę z Pucharem Polski, ulegając na własnym terenie 20:36 głównemu faworytowi rozgrywek - Vive Kielce.
- O ile nasza gra w obronie nie wyglądała źle, o tyle mieliśmy wyraźny problem w ataku pozycyjnym - mówił po tym starciu Rafał Kuptel, trener Gwardii. - Kielczanie zdobyli dużo bramek po przechwytach, które umożliwiały im wyprowadzanie zabójczych kontrataków. W spotkaniu z Pogonią musimy zatem głównie skupić się na tym, by nie pozwalać jej graczom trafiać w tak łatwy sposób.
- Takie mecze jak z Vive dają nam dużo doświadczenia i pokazują, gdzie mamy najwięcej do poprawy- dodawał Mauer. - Wiemy też po nich, że te akcje, które nam się przeciwko nim udały, będą skuteczne też przeciwko innym rywalom.
Nie ma co ukrywać, że każdy inny wynik niż wygrana Gwardii byłby w środę niespodzianką. W pierwszej rundzie ligowych zmagań to również ona wygrała, choć tylko 27:26.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?