Rywalizacja nie przebiegała po myśli drużyny z Opolszczyzny od pierwszych minut. Gwardziści wyszli wprawdzie dość szybko na prowadzenie 3:1, jednak w finalnym rozrachunku była to jedynie iskierka nadziei na korzystny rezultat, która zreszą dość szybko zgasła.
Miejscowi odpowiedzieli bowiem czterema trafieniami na przestrzeni dwóch minut, a po chwili dołożyli kolejne trzy bramki. Stawiało to Gwardię w bardzo trudnym położeniu, choć sytuacja nie była jeszcze przesądzona (8:4). Odpowiedzialność za gole wzięli na siebie Roman Czyczykało i Mateusz Jankowski, którzy w sumie cieszyli się z 16 trafień. To było jednak za mało na dobrze dysponowany MMTS.
Miejscowa ekipa odpowiadała głównie za sprawą Michała Potocznego i Jakuba Szyszko, choć w jej szeregach niemały udział w wygranej mieli również Robert Orzechowski, Wiktor Jankowski czy Michał Peret. Ostatni z wymienionych swój udział zaznaczył w ostatnich minutach starcia, gdy pokonał bramkarza Gwardii trzykrotnie, w zasadzie pozbawiając nadziei drużynę gości.
To by było na tyle jeśli chodzi o tegoroczne mecze opolskiej drużyny. „Pożegnanie” z PGNiG Superligą nastąpiło z kwidzyńskim zespołem, który wliczając tę rywalizację odniósł serię czterech zwycięstw. Opolanie odnotowali natomiast po dwie porażki i zwycięstwa w ostatnich meczach. Do kolejnego sprawdzianu oba zespoły przystąpią 4 lutego 2023 r.
MMTS Kwidzyn – Gwardia Opole 31:27 (17:14)
MMTS: Zakreta, Chruściel - Kornecki 2, Grzenkowicz, Orzechowski 4, Peret 4, Majewski 1, Kutyła 1, Wawrzyniak, Potoczny 7, Nastaj, Szyszko 7, Landzwojczak, Jankowski 4
Gwardia: Malcher, Lellek - Zubac 3, Fabianowicz, Wojdan 2, Hryniewicz, Stempin, Widomski 2, Jankowski 10, Kawka 1, Morawski, Scisłowicz 2, Monczka 1, Czyczykało 6
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?