PGNiG Superliga. Torus Wybrzeże Gdańsk - Gwardia Opole 29:27. Zadecydował ostatni kwadrans

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Wysiłki Romana Chychykaly nie wystarczyły Gwardii do uzyskania korzystnego rezultatu w Gdańsku.
Wysiłki Romana Chychykaly nie wystarczyły Gwardii do uzyskania korzystnego rezultatu w Gdańsku. Paweł Sładek
Gwardia Opole uległa na wyjeździe Torusowi Wybrzeżu Gdańsk 27:29 w meczu 15. kolejki PGNiG Superligi.

Losy tej zaciętej rywalizacji rozstrzygnęły się w ostatnim kwadransie. W początkowych 45 minutach przez cały czas trwała bowiem bardzo wyrównana walka. Raz więcej powodów do radości mieli jedni, raz drudzy, ale żadna ze stron choćby przez moment nie mogła się poczuć bezpiecznie.

W najważniejszych fragmentach znacznie lepiej spisali się jednak gdańszczanie. Ojcem ich sukcesu okazał się bramkarz Miłosz Wałach, który stanowił dla zawodników Gwardii niezwykle trudną zaporę do sforsowania. W całym spotkaniu odbił on aż 19 piłek, notując aż 49-procentową skuteczność obron. Rzecz jasna, kilka z nich wykonał również w kluczowych momentach meczu.

Zanim jednak ekipa z Gdańska cieszyła się z pokonania Gwardii w PGNiG Superlidze po raz drugi w sezonie (w Opolu wygrała 27:23), musiała przetrzymać niezłe fragmenty gry opolan. To oni lepiej weszli w spotkanie i za sprawą dobrej postawy Romana Chychykaly w 12. minucie wygrywali 8:6.

Potem do głosu doszło Wybrzeże. Ciężar gry na swoje barki wziął w jego szeregach najbardziej doświadczony Mateusz Jachlewski. Szczególnie w pierwszej połowie pokazywał on, że wiek to tylko liczba, raz za razem (łącznie siedmiokrotnie), ze 100-procentową skutecznością, posyłają piłkę do bramki Gwardii. Dzięki jego świetnej postawie, na półmetku gospodarze odzyskali prowadzenie, ale nie było ono wysokie (16:15).

Po przerwie to już szczypiorniści Wybrzeża spisywali się lepiej. Goście do czasu dawali jeszcze radę odrabiać nieznaczne straty, ale im dalej w las, tym miejscowi naciskali coraz mocniej. Aż we wspomnianym już ostatnim kwadransie odskoczyli na tyle, że później nie pozwolili już się doścignąć.

Torus Wybrzeże Gdańsk – Gwardia Opole 29:27 (16:15)
Wybrzeże: Poźniak, Wałach – Jachlewski 8, Pieczonka 4, Papaj 4, Tomczak 4, Będzikowski 3, Powarzyński 2, Zmavc 2, Milicevic 1, Papina 1, Stępień, Davidovic.
Gwardia: Malcher, Lellek, Ałaj – Chychykalo 7, Monczka 5, Milewski 4, Zubac 2, Wojdan 2, Hryniewicz 2, Stempin 2, Sosna 1, Kawka 1, Scisłowicz 1, Morawski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska