Piaskownice w powiecie kluczborskim są bezpieczne

Fot. Piotr Mazurczak
Marcel (z lewej) i Dawid stanem czystości piaskownicy przejmują się mało. - Oby tylko nie padało, bo nie będziemy mogli się bawić - mówią chłopcy.
Marcel (z lewej) i Dawid stanem czystości piaskownicy przejmują się mało. - Oby tylko nie padało, bo nie będziemy mogli się bawić - mówią chłopcy. Fot. Piotr Mazurczak
- Nie wykryliśmy w nich salmonelli ani innych pasożytów - zapewnia Janina Ziemiańska z oddziału higieny komunalnej.

Powiatowa stacja sanepidu skontrolował 45 piaskownic na otwartych placach zabaw i 29 w przedszkolach.- O te dostępne na placach zabaw z roku na rok coraz lepiej dbają zarządcy terenów - stwierdza Janina Ziemiańska.

- Te w przedszkolach natomiast w okresie wakacyjnym zabezpiecza się foliami, żeby koty i psy, które bywają nosicielami larw pasożytów przewodu pokarmowego, nie miały do nich dostępu.

Dlatego badania czystości ulubionych miejsc dzieciaków wypadają dobrze.- Szczerze mówiąc większe zaufanie mam do piaskownic w przedszkolach - przyznaje Paweł Łobos z Osiedla Malarzy, który do piaskownicy chadza z synem Kacprem.

- Widziałem, że są przykrywane foliami i zabezpieczanie przed zwierzętami. Ale w tych dostępnych na przykład na osiedlowych placach też raczej nie spotykam ostatnio śmieci i zanieczyszczeń. - Dwa razy w roku staramy się całkowicie wymieniać piasek.

Ogradzamy je też siatką, żeby nie miały do nich dostępu zwierzęta - mówi Jan Piekiełek, z-ca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Przyszłość.

- Poza tym nasi pracownicy często sprawdzają rano stan piaskownic. Jeśli są w nich śmieci czy inne nieczystości, to je usuwają. Niestety, często te miejsca zanieczyszczają sami mieszkańcy. Wrzucają niedopałki papierosów, butelki.

Niebezpieczeństwo jest m.in. takie, że dzieci bawiące się w piaskownicach mogą mieć kontakt z larwami glisty psiej czy innymi chorobotwórczymi pasożytami.

Ale kto by tam w ferworze zabaw zwracał na to uwagę! Liczy się raczej to, kto ma największą zabawkową koparkę! No i ewentualnie, czy nie zanosi się na deszcz.

- Bo kiedy pogoda jest brzydka, to się nie bawimy - wyjaśniał nto Dawid, który często bawi się w piasku z kolegą Marcelem. - Na jednym kanale zapowiadali deszcz, a na drugim słońce. No i sam już nie wiem, czy będziemy się jutro znów bawić

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska