Ekipy Piasta i Czarnych mogły stracić awans w wyjątkowo niesprzyjających okolicznościach, gdyż mając do rozegrania dwa spotkania miały po cztery punkty przewagi nad Małąpanwią Ozimek. Ta musiała liczyć na potknięcia rywali, ale sama zdobyć komplet punktów. Pierwszy warunek został spełniony, gdyż Chemik Kędzierzyn-Koźle wygrał 1-0 w Otmuchowie. Bramka padła w 88. minucie spotkania a zdobył ją junior Ryzner, który wszedł na ostatni kwadrans, a wcześniej w IV lidze zanotował tylko 20. minut.
Wygrał za to w spotkaniu na szczycie i to w Graczach strzelecki Piast. Wicelider pokonał lidera po trafieniach Jakubczaka (wykorzystał rzut karny, ale na raty) i Korchuta w 84. minucie. W międyczasie do siatki na 1-1 trafił oczywiście najlepszy strzelec ligi - Z. Bąk. Dla Skalnika była to ledwie druga porażka w sezonie u siebie.
Zespół z Ozimka mógł więc pozostać w grze i liczyć na wyprzedzenie Czarnych. Tyle, że w Łubnianach stawił się bez zmienników i choć prowadził dwukrotnie po golach Romanowskiego, to ostatecznie przegrał 2-3 i marzenia o awansie musi odłożyć.
W ten sposób wszystkie zagadki dotyczące IV ligi wyjaśniły się. Awans uzyskały Skalnik, Piast i Czarni, którzy zagrają w poszerzonej i podzielonej na dwie grupy stawce 24 III-ligowców. Z kolei do klasy okręgowej spadły tylko Ligota Turawska i TOR Dobrzeń Wielki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?