Piątka dla zwierząt pogrążyła Zjednoczoną Prawicę? „Możliwy rząd mniejszościowy i przyspieszone wybory”

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Piątka dla zwierząt pogrążyła Zjednoczoną Prawicę? „Możliwy rząd mniejszościowy i przyspieszone wybory”
Piątka dla zwierząt pogrążyła Zjednoczoną Prawicę? „Możliwy rząd mniejszościowy i przyspieszone wybory” Adam Guz
Wiceszef klubu PiS Marek Suski oznajmił na antenie RMF FM, że  „na dziś koalicji nie ma”, a PiS zdecydowany jest na rząd mniejszościowy. Konsekwencje mają ponieść także politycy PiS, którzy nie poparli nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Rzecznik rządu Piotr Muller mówi o realnej możliości utworzenia rządu mniejszościowego, a nawet wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Przed skutkami rozbicia obozu rządzącego ostrzega z kolei europoseł Adam Bielan.

Pomimo wprowadzania przez Jarosława Kaczyńskiego dyscypliny partyjnej ws. głosowania nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, część parlamentarzystów Zjednoczonej Prawicy zagłosowała inaczej niż życzyłby sobie tego prezes PiS.
Jednomyślności w szeregach obozu rządzącego nie było od samego początku procedowania ustawy, która już po I czytaniu, niejednogłośnie trafiła pod obrady sejmowej komisji.

Choć tzw. Piątka dla zwierząt została ostatecznie przegłosowana, to 38 posłów Zjednoczonej Prawicy jej nie poparło.
Nim nowa ordynacja znalazła się w Sejmie w obozie koalicji rządzącej od kilku dni trwały wzmożone prace nad reorganizacją rządu i koalicyjnych umów. Nie przyniosły one jednak rezultatów. Wiele wskazuje na to, że to koniec koalicji rządzącej.

Marek Suski: Nasi byli koalicjanci powinni pakować biurka

Wiceszef klubu PiS Marek Suski oświadczył na antenie RMF FM, że po głosowaniu nad tzw. Piątką dla zwierząt Zjednoczona Prawica przestała istnieć.

– Nasi byli koalicjanci powinni pakować biurka – stwierdził poseł. - Można już mówić o byłych koalicjantach, to moim zdaniem ktoś, kto ma życzliwe spojrzenie dla okrucieństwa, nie powinien być ministrem sprawiedliwości – wskazał Suski, mówiąc o Zbigniewie Ziobrze.

Politycy PiS także nie unikną konsekwencji

Jak dodał poseł, konsekwencje poniosą także politycy PiS, którzy nie poparli partyjnej ustawy. Według Suskiego zostaną oni wykluczeni z partii. - Prezes na posiedzeniu klubu powiedział, że oczekuje jasnego stanowiska od posłów, bo to kwestia formacji duchowej, nawet nie przynależności do partii. Dobrzy ludzie powinni rządzić Polską, a nie godzić się na okrucieństwo – mówił Marek Suski.

O konsekwencjach dla niepokornych polityków partii rządzącej mówiła w Sejmie także rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. – W sprawie posłów klubu PiS, którzy głosowali przeciw noweli ustawy o ochronie zwierząt, podjęte zostaną decyzje zgodnie ze statutem partii – przekazała dziennikarzom, po spotkaniu kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, na które nie zaproszono polityków Porozumienia i Solidarnej Polski.

Bielan: Jeśli koalicja się rozpadnie władzę przejmie lewica

Z kolei europoseł PiS Adam Bielan ostrzegał na antenie TVP Info, że „konsekwencją rozbicia Zjednoczonej Prawicy, ewentualnych przyspieszonych wyborów, byłoby przejęcie władzy przez lewicę”. - Wszyscy ci, którzy do tego doprowadzą, będą musieli zmierzyć się z takimi konsekwencjami. Jestem przekonany, że na wiele lat znikną z polskiej polityki – mówił, dodając że ma nadzieję, iż do przyspieszonych wyborów nie dojdzie.

Bielan podkreślił, że ustawa o ochronie zwierząt została przegłosowana, gdy negocjacje w sprawie reorganizacji Zjednoczonej Prawicy były już na ukończeniu. - Z tego co wiem, szczególnie jeśli chodzi o kwestie personalne, było już ustalone 80-90 proc. spraw. Przechodziliśmy do ustaleń kwestii programowych – mówił polityk. - Jestem przekonany, że „w ciągu kilku tygodni, a więc pewnie na początku października jesteśmy w stanie podpisać nową umowę koalicyjną i doprowadzić do rekonstrukcji rządu – dodał.
Polityk stwierdził również, że nie wyobraża sobie, aby Porozumienie Jarosława Gowina opuściło szeregi koalicji rządzącej. - W naszych szeregach nie ma takich głosów – zapewniał.

Europarlamentarzysta podkreślił, że „trzeba poczekać pewnie kilka dni, aż emocje opadną, a później wrócić do stołu negocjacyjnego”. - Jestem przekonany, że Zjednoczona Prawica ma jeszcze przed sobą wiele zadań do wykonania. Jesteśmy jako Zjednoczona Prawica najbardziej udanym projektem w historii polskiego parlamentu – mówił.

Rząd mniejszościowy wcześniejsze wybory

Rzecznik rządu Piotr Muller mówił na antenie Polsat News, że „obserwatorzy życia politycznego wczorajszy dzień ocenią, jako pewnego rodzaju zmianę, która raczej nie jest dobra, jeśli chodzi o stabilność Zjednoczonej Prawicy”. - Mówię to z przykrością, bo dla PiS był to projekt kluczowy, a nasi koalicjanci zachowali się w sposób nieprzystający do zasad, które panowały dotychczas w Zjednoczonej Prawicy – stwierdził.

Jak dodał „każdy wariant jest w tej chwili możliwy”. - I rząd mniejszościowy, i przyspieszone wybory. Takie sytuacje mają miejsce na świecie. W Polsce od kilku lat mamy stabilną sytuację. Szkoda, że nasi partnerzy spowodowali, że ona uległa zmianie – mówił Muller.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piątka dla zwierząt pogrążyła Zjednoczoną Prawicę? „Możliwy rząd mniejszościowy i przyspieszone wybory” - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska