Pięć osób z Opolszczyzny leciało samolotem z kobietą z Podkarpacia zarażoną wirusem świńskiej grypy

Redakcja
Dwie osoby z powiatu opolskiego, tyle samo z kędzierzyńsko-kozielskiego i jedna z powiatu brzeskiego leciały 2 maja z Nowego Jorku do Warszawy (lot 016). Dzisiaj rano pracownicy lokalnych sanepidów przeprowadzili z nimi wstępny wywiad epidemiologiczny.

- Wszystkie te osoby są zdrowe. Nie wystąpiły u nich na razie objawy, które mogłyby wskazywać na zarażenie wirusem A-H1N1 - mówi Urszula Posmyk, kierownik działu epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Wszystkie osoby zostały poinstruowane, że w razie zauważenia u siebie symptomów grypy w ciągu najbliższych kilku dni, powinny natychmiast zgłosić się na oddział zakaźny Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.

Osoby z Opolszczyzny, które leciały lotem 016, dowiedziały się o zagrożeniu już wczoraj wieczorem z telewizji.

- Spodziewały się wizyty sanepidu - mówi Urszula Posmyk.

Wirus świńskiej grypy w Polsce

58-letnia pacjentka z Podkarpacia jest zarażona wirusem A-H1N1. Kobieta przebywa w szpitalu w Mielcu. Jej stan nie jest ciężki. To pierwszy przypadek tej choroby w Polsce. Kobieta wróciła z USA 2 maja, po trzech dniach kiepsko się poczuła. W związku z tym, że przebywała w kraju podwyższonego ryzyka zakażeniem świńską grypą, przeszła stosowne procedury leczenia. Na obserwacji w szpitalu jest jej trzyosobowa rodzina. Z chwilą rozpoznania wirusa, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz policja zaczęły ustalać, gdzie przebywa pozostałych 178 pasażerów i 9 członków załogi samolotu LOT, którzy przylecieli z zarażoną Polką z Nowego Jorku (lot 016). Samolot zostanie odkażony, wczoraj był w drodze do Toronto.

Świńska grypa w Polsce - serwis portalu nowiny24
Zdaniem Andrzeja Horbana, krajowego konsultanta ds. chorób zakaźnych, ryzyko zakażenia w samolocie było minimalne.

Chora nie miała objawów grypy i w tej fazie nie zarażała, wirusy dopiero namnażały się w jej organizmie. Mimo to wszyscy uczestnicy tego lotu zostaną poddani nadzorowi epidemiologicznemu przez najbliższe 7 dni. Według informacji minister zdrowia Ewy Kopacz jeszcze nie wiadomo, czy zostaną im podane leki antywirusowe, taką decyzję podejmą lekarze na miejscu.

- Pacjentka jest u nas od wtorku, ma typowe objawy grypy - poinformowała Aneta Dyka-Urbańska, dyrektor szpitala w Mielcu - katar, kaszel i ból głowy, otrzymuje leki antywirusowe.

Na świecie jest obecnie 1500 osób zarażonych wirusem A-H1N1, w Europie ponad 160.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska