Największy dąb w Polsce obumiera. To wynik pożaru, który ktoś rozniecił 6 lat temu
Od ponad 750 lat Dąb Chrobry ozdabiał miejscowość Piotrowice w Lubuskiem. Jeszcze przed wojną drzewo zostało nazwane „Wielkim Dębem” z uwagi na jego ogromne rozmiary. W 1966 r. władze zdecydowały o objęciu drzewa ochroną. Niestety, w tym roku drzewo nie wypuściło żadnego listka – najprawdopodobniej obumarło.
Michalina Biernat z Nadleśnictwa Szprotawa podkreśla, że drzewo nie przetrwało pożaru, który ktoś rozniecił 6 lat temu:
W 2014 r. nieznany sprawca podłożył ogień i drzewo spłonęło. Dąb bardzo ucierpiał, ale przetrwał. Wiosną 2015 roku wypuścił liście na jednej czwartej swych konarów. Niestety, w tym roku nie pojawił się już żaden liść, co oznacza, że obumarł.
Z dębu leśnicy pobrali wcześniej zrzezy, czyli ścięte pędy. Zasadzono je w cieniu Chrobrego. Na szczęście są zdrowe i rosną. Ich materiał genetyczny w 100% pokrywa się z materiałem Chrobrego.
Dęby to drzewa wyjątkowo wytrzymałe. Potrafią przetrwać wiele. W przypadku Chrobrego było to szereg wojen i zawieruch historycznych. Niestety, jak się okazało, pożar dębu z 2014 r. okazał się tym ostatecznym – ktoś celowo chciał zniszczyć drzewo.
„Chrobrego” ratowali nadleśnicy, niestety nie udało się utrzymać drzewa przy życiu
Drzewo było ratowane przez nadleśników. Często je podlewano – przede wszystkim w okresie suszy. Poza tym dąb został poddany zabiegom pielęgnacyjnym. To jednak nie wystarczyło.
Nazwa dębu wzięła się z legendy, jakoby koło niego mieli się spotkać cesarz Otton III i Bolesław Chrobry. W rzeczywistości takie spotkanie nigdy nie miało miejsca. Władcy spotkali się, ale w grodzie Ilva (dzisiejsza Iława).
Z dębu „Chrobry” już wcześniej pobierano sadzonki. W 2004 r. żołędzie drzewa poświęcił Jan Paweł II. Wyhodowano z nich 500 tzw. dębów papieskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?