Targi nto - nowe

Piękny, najstarszy dąb szypułkowy w Polsce umiera. Ma 750 lat i po raz pierwszy nie wypuścił liści. Czy to koniec dębu „Chrobry”?

js
Piękny, najstarszy dąb w Polsce umiera. Ma 750 lat
Piękny, najstarszy dąb w Polsce umiera. Ma 750 lat Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Dąb „Chroby” to jeden z najstarszych dębów w Polsce. Jak szacują przyrodnicy, zaczął kiełkować ok. 1250 roku. W 2014 r. nieznany sprawca podłożył ogień i drzewo prawie doszczętnie spłonęło. Na szczęście jednak dąb i tak wypuszczał liście – rok po pożarze zielone listki zajęły ¼ konarów. W tym roku jednak drzewo najprawdopodobniej obumarło.

Największy dąb w Polsce obumiera. To wynik pożaru, który ktoś rozniecił 6 lat temu

Od ponad 750 lat Dąb Chrobry ozdabiał miejscowość Piotrowice w Lubuskiem. Jeszcze przed wojną drzewo zostało nazwane „Wielkim Dębem” z uwagi na jego ogromne rozmiary. W 1966 r. władze zdecydowały o objęciu drzewa ochroną. Niestety, w tym roku drzewo nie wypuściło żadnego listka – najprawdopodobniej obumarło.

Michalina Biernat z Nadleśnictwa Szprotawa podkreśla, że drzewo nie przetrwało pożaru, który ktoś rozniecił 6 lat temu:

W 2014 r. nieznany sprawca podłożył ogień i drzewo spłonęło. Dąb bardzo ucierpiał, ale przetrwał. Wiosną 2015 roku wypuścił liście na jednej czwartej swych konarów. Niestety, w tym roku nie pojawił się już żaden liść, co oznacza, że obumarł.

Z dębu leśnicy pobrali wcześniej zrzezy, czyli ścięte pędy. Zasadzono je w cieniu Chrobrego. Na szczęście są zdrowe i rosną. Ich materiał genetyczny w 100% pokrywa się z materiałem Chrobrego.

Dęby to drzewa wyjątkowo wytrzymałe. Potrafią przetrwać wiele. W przypadku Chrobrego było to szereg wojen i zawieruch historycznych. Niestety, jak się okazało, pożar dębu z 2014 r. okazał się tym ostatecznym – ktoś celowo chciał zniszczyć drzewo.

„Chrobrego” ratowali nadleśnicy, niestety nie udało się utrzymać drzewa przy życiu

Drzewo było ratowane przez nadleśników. Często je podlewano – przede wszystkim w okresie suszy. Poza tym dąb został poddany zabiegom pielęgnacyjnym. To jednak nie wystarczyło.

Nazwa dębu wzięła się z legendy, jakoby koło niego mieli się spotkać cesarz Otton III i Bolesław Chrobry. W rzeczywistości takie spotkanie nigdy nie miało miejsca. Władcy spotkali się, ale w grodzie Ilva (dzisiejsza Iława).

Z dębu „Chrobry” już wcześniej pobierano sadzonki. W 2004 r. żołędzie drzewa poświęcił Jan Paweł II. Wyhodowano z nich 500 tzw. dębów papieskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska