Pielgrzymka mniejszości narodowych na Górę św. Anny [zdjęcia]

Mniejszości narodowe spotkały się dziś u św. Anny po raz XVII - ich pielgrzymka odbywa się tradycyjnie w pierwszą niedzielę czerwca. Obok Niemców i Romów żyjących w naszym regionie i w Polsce uczestniczyli w niej także m.in. przedstawiciele śląskich ziomkostw z Norymbergi i Monachium oraz delegacja ze Zlatych Hor.

- Myślę, że byliśmy na wszystkich dotychczasowych pielgrzymkach - mówią Rozwita i Józef Ledwochowie - to jest wyraz naszej wiary i naszej niemieckości. Przyjeżdżamy tu, żeby podziękować za zdrowie i wszystkie łaski. Szkoda, że nie jest nas w tym roku więcej.

Arcybiskup Nossol przewodniczył mszy św. odprawionej w czterech językach: po polsku, niemiecku, romsku i czesku. W kazaniu, nawiązując do dzisiejszej uroczystości Trójcy Świętej, podkreślił, że Trójca jest tajemnicą Boga, który jest miłością.

- Miłości nie da się zrozumieć, bo ona nie chce być rozumiana - mówił biskup - chce by dać się jej ująć.

Przypomniał także, że na Śląsku i w Europie, która powinna być wspólnotą ducha patriotyzm może i powinien być kształtem miłości, a nie nienawiści. - Marni artyści zamalowują u nas dwujęzyczne tablice - dodał - nie tylko farbą, także nienawiścią. A nienawiść nigdy nie prowadzi do ładu. Jest wyrazem zacieśnienia.

W kontekście pielgrzymki mniejszości na Górze św. Anny odbywała się także konferencja "Niemcy w Polsce. Stan obecny i perspektywy rozwoju". W jej ramach m.in. wyniki spisu powszechnego analizowali dr Danuta Berlińska i dr Kazimierz Szczygielski, zaś Bernard Gaida i Norbert Rasch poprowadzili dyskusję panelową nt. strategii mniejszości niemieckiej.

Aktualnie trwa - w namiocie przed domem pielgrzyma - przegląd zespołów dziecięcych i młodzieżowych mniejszości niemieckiej z udziałem 31 solistów i grup.

Szerzej o wszystkich tych wydarzeniach napiszemy w środę w dodatku "Heimat. Mała Ojczyzna".