Pieniądze już są

Kes
Już wkrótce działkowcy z ogrodu "Mini" otrzymają odszkodowania za swoje ogródki, które przeznaczono do likwidacji.

Na tę decyzję zarządu miasta działkowcy z ul. Wrocławskiej czekali niecierpliwie od pół roku, a wiele wskazywało, że nie dostaną pieniędzy wcześniej niż w pierwszym kwartale 2003 roku (nie ma ich w budżecie miasta). Powodowało to wiele żalu i rozgoryczenia.
- Zarząd miasta zatwierdził na czwartkowym posiedzeniu przesunięcie pewnej puli pieniędzy z wykupu nieruchomości na wypłatę indywidualnych odszkodowań dla działkowców - poinformowała "NTO" Agata Jop, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Opola. - Pieniądze - 332 tys. zł - zostaną niebawem przelane na konto zarządu wojewódzkiego Polskiego Związku Działkowców. Indywidualni użytkownicy działek będą mogli je odebrać w kasie PZD.

Działkowcy cieszą się, że już wkrótce mają otrzymać odszkodowania, ale nie podoba im się to, że od pół roku nie mogą się dowiedzieć, ile dostanie każdy z nich.
- My swoje zadanie wykonaliśmy - mówi Tadeusz Wójcik z zarządu POD "Mini". - Mieliśmy po okresie wegetacji roślin opróżnić działki i zrobiliśmy to, spotkaliśmy się z powołanym przez urząd miasta rzeczoznawcą, który dokonał wycen, lecz nadal nie wiemy, w jakiej wysokości i czy ten szacunek nie został zaniżony. Ciągle słyszymy jedno: dla urzędu miasta nie jesteśmy stroną.

Naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami Urzędu Miasta Opola Wacława Nowacka wyjaśnia, że zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego stroną postępowania jest Polski Związek Działkowców, a nie indywidualni działkowicze.

- Lista wycen zostanie przesłana do PZD wraz z pieniędzmi - zapewnia Wacława Nowacka. - Uważam, że wyceny zostały przeprowadzone prawidłowo, rzeczoznawca rozmawiał z każdym działkowcem, spisywał każdy krzew, każda roślinę wieloletnią. Jeśli ktoś uzna, że działka została wyceniona zbyt nisko, może powołać rzeczoznawcę, ale na swój własny koszt. Jeśli jego wycena będzie różnić się od wyceny naszego rzeczoznawcy, zarząd miasta może, ale nie musi jej uwzględniać. Myślę, że to się działkowcom po prostu nie opłaca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska