Kilka lat temu na terenie zakładu w Kup urzędnicy założyli hodowlę krzewów, drzewek i kwiatów ozdobnych. Pod wielkim namiotem rosną tuje, azalie, bratki i stokrotki. Na grządkach różne gatunki choinek. Kiedy rośliny osiągną odpowiedni wiek, obsadza się nimi gminne parki, skwery i zatoczki autobusowe. Ostatnie dzieło zakładowych ogrodników można podziwiać pod Urzędem Gminy w Dobrzeniu Wielkim. Z kwiatów powstały kolorowe dywany, miejsca wokół ławek zdobią choinki.
W tym roku gmina przeznaczyła na utrzymanie zielni 250 tys. zł, Urząd Mista Opola, tylko na zieleń wyspy Bolko, wyda 200 tys. zł.
- Nasza plantacja znacznie obniża nam koszty utrzymania gminnej zieleni. Możemy na niej nawet zarobić, a pieniądze przeznaczyć np. na budynki komunalne, do których musimy dopłacać. W sprawie roślin nie jesteśmy uzależnieni od prywatnych sadowników, mamy swoje - powiedział "NTO" Norbert Kaps, dyrektor zakładu.
Niestety, co jakiś czas drzewka podają łupem złodziei. Z cmentarza komunalnego w Czarnowąsach zniknęło około 90 krzaków jałowca i 40 tui. Z cmentarza ewangelickiego, który zakład wziął pod opiekę - krzaki jałowca i tuje.
- To nie są jakieś cenne okazy, ale ziarnko do ziarnka i w sumie straty są duże. Nie wspominam już o choinkach, które prawie codziennie giną z przystanków autobusowych i trawników - opowiada Grzegorz Pluskwik, ogrodnik.
Gorsi od złodziei, zdaniem urzędników, są wandale. Kilka dni temu ktoś powyrywał kwiaty i choinki z parku za urzędem gminy.
- To jest zupełnie bezmyślne działanie. Jeżeli ktoś ukradł, to istnieje szansa, że gdzieś te rośliny będą rosły i nasza praca nie pójdzie na marne. Jak ktoś wyrywa i wyrzuca, to ja tego nie rozumiem - mówi dyrektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?