Tak przynajmniej twierdzi Stanisław Gawłowski, wiceminister ochrony środowiska. Gawłowski spotkał się w Opolu z wicewojewodą Antonim Jastrzembskim i marszałkiem Józefem Sebestą.
Twierdził, że z opóźnieniem odpowiedział na zaproszenie Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji. Można było jednak odnieść wrażenie, że jego wizyta to część kampanii wyborczej, bo na każdym kroku chwalił Danutę Jazłowiecką, kandydatkę PO do europarlamentu.
- Naprawdę bardzo nam pomogła w walce o pieniądze dla Opolszczyzny, choćby dla Nysy - przekonywał.
Pierwszy etap remontu nyskiej tamy ma kosztować 460 mln zł. Umowa między Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej a Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska została - jak informował Gawłowski - podpisana we wtorek.
Kolejne 126 mln zł pójdzie na przebudowę dorzecza Nysy Kłodzkiej i zabezpieczenie Skorogoszczy i Lewina Brzeskiego. Potężne środki, idące w setki milionów złotych, mają zostać zainwestowane w budowę kanalizacji, także w zlewni Małej Panwi. Jednak rewitalizacja Jeziora Turawskiego będzie musiała poczekać.
- Najpierw musimy usunąć przyczynę, czyli sprawić, by do jeziora przestały wpływać ścieki - przekonywał wczoraj Gawłowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?