MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze podzieliły mieszkańców Lasowic

fot. Mirosław Dragon
Kazimierz Janus (z lewej) i Rajmund Neugebauer podczas sobotnich Dni Lasowic Małych. Wieś nie dostała żadnej dotacji, ponieważ nie ma stowarzyszenia.
Kazimierz Janus (z lewej) i Rajmund Neugebauer podczas sobotnich Dni Lasowic Małych. Wieś nie dostała żadnej dotacji, ponieważ nie ma stowarzyszenia. fot. Mirosław Dragon
Wójt chce rozdać sołectwom kolejne 24 tys. zł na organizację imprez. Już jednak pojawiły się niesnaski przy dzieleniu pieniędzy.

Pod lupą

Pod lupą

Kwoty dotacji: Stowarzyszenie Przyjaciół Wsi Laskowice 9145 zł, Stowarzyszenie Miłośników Lasowic Wielkich 9110 zł, Stowarzyszenie “Dla Chudoby" 2985 zł, OSP Chudoba 9720 zł, Stowarzyszenie Rozwoju i Odnowy Wsi Chocianowice 5000 zł, Stowarzyszenie Rozwoju i Odnowy Wsi Jasienie 8670 zł, Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi Gronowice 10370 zł

Poszło o konkurs ofert dla stowarzyszeń. Na organizację imprez sportowych władze gminy przeznaczyły 65 tys. zł. Pieniądze pochodziły z komisji antyalkoholowej. Stowarzyszenia musiały napisać wnioski na imprezy. Nie wszystkie zostały przyjęte.

W efekcie pieniądze nie zostały podzielone równo. Chudoba dostała prawie 23 tys. zł, a Chocianowice 5 tysięcy. Rozległy się głosy sprzeciwu, że wójt Daniel Gagat foruje własną wieś (mieszka w Wędryni, wiosce sąsiadującej z Chudobą).

- Wszystko zgarnia Chudoba, w innych miejscowościach nic się nie dzieje! - alarmuje anonimowo jeden z internautów na forum nto. - Chudoba dostała ponad 22 tysiączki z urzędu, bo ma swojego wójta. Proste! Teraz Północ gminy musi pokutować!

- W wojnie gminnej północ-południe w tej kadencji rządzi południe - zgadza się Grzegorz Szyniec z Lasowic Małych, twórca strony internetowej www.lasowice. eu. - Lasowice Małe w tym układzie leżą pośrodku, żadna opcja nie chce ich dostrzec.
Północ to Chocianowice, Południe - Chudoba. Daniel Gagat nie zgadza się jednak z taką wizją: - W Lasowicach Małych nie ma żadnego stowarzyszenia, a to był konkurs dla nich - tłumaczy wójt Lasowic. - W tamtym roku dla Lasowickiego Domu Kultury i Tolerancji daliśmy 25 tys. zł.
Pretensji do władz gminy nie ma też Irena Werner-Kopyto, sołtyska i szefowa stowarzyszenia z Chocianowic, które dostało najmniejszą dotację.

- Bardzo łatwo wywołać konflikt, a nie tego trzeba, tylko współpracy - tonuje pani sołtys. - Błędnie napisaliśmy jeden wniosek, dlatego nam go odrzucono.

- Co roku każda wieś otrzymuje 3 tys. zł na drobne inwestycje oraz 1200 zł na oprawę muzyczną festynu wiejskiego - podkreśla Daniel Gagat. - Teraz na sesji radni będą głosować nad kolejną dotacją. Chcemy dać po 1500 2500 zł, w zależności od wielkości wsi. Przeznaczymy na ten cel 24 tys. zł.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska