Zaraz po napaści Rosji na Ukrainę Kluczbork zaczął organizować pomoc dla Brzeżan, swojego miasta partnerskiego.
- Ogłosiliśmy w mediach społecznościowych, co jest potrzebne – mówi wiceburmistrz Dariusz Morawiec. – Na liście, którą opracowaliśmy w porozumieniu z władzami Brzeżan, znalazły się m.in. żywność, odzież, środki higieniczne i medyczne, śpiwory, baterie, noktowizory, ładowarki solarne, generatory prądu, radiostacje przenośne i radia. A to dlatego, że w Brzeżanach znajduje się magazyn ukraińskiej armii.
Mieszkańcy gminy od razu odpowiedzieli na apel. Ludzie przywozili dary tak szczodrze, że już po czterech dniach zbiórki pierwszy samochód z pomocą humanitarną wyjechał z Kluczborka.
Część darów została przeznaczona na potrzeby przebywających w Brzeżanach ponad 2000 uchodźców z terenów bezpośrednio objętych wojną, część dla wojska, a kolejna dla szpitali, w tym dla kliniki dziecięcej w Kijowie.
- Do szpitala w stolicy Ukrainy trafiły na pewno leki, materiały opatrunkowe, zestawy do pobierania i przechowywania krwi, a także żywność dla dzieci – wymienia Dariusz Morawiec. – Było tego dużo.
Wzruszeni lekarze z tej placówki nagrali film dla mieszkańców Kluczborka. Dziękują w nim za pomoc w imieniu swoim, swoich małych pacjentów, a także ich rodziców.
- Materiały, które od was dostaliśmy, pomogą nam pomagać jeszcze lepiej – mówią na nagraniu. – Dziękujemy przyjaciele, że w ten trudny czas nas podtrzymujecie. Razem mamy siłę, razem zwyciężymy!
Była to pierwsza pomoc humanitarna, która trafiła do kijowskiej kliniki od początku wojny.
- To nie jedyny szpital, który wsparliśmy na Ukrainie – informuje wiceburmistrz. – W każdym transporcie jest sporo medykamentów. Wiemy na pewno, że nasza pomoc trafiła też do szpitala w Odessie. Otrzymaliśmy za to podziękowania od ukraińskiego Ministerstwa Obrony.
Do Brzeżan dotarło już osiem transportów humanitarnych i planowane są kolejne. Jeszcze w tym tygodniu na Ukrainę pojadą dwa pełne busy. To dary nie tylko od mieszkańców gminy, ale także te, które przyjechały z zagranicy – z Niemiec, ze Szwajcarii, a także z Włoch.
- Co do Niemiec, pomagają nam między innymi miasto partnerskie Bad Durkheim, kibice Bayernu Monachium i Marek Gawlok, pochodzący z gminy Kluczbork, a mieszkający obecnie w Nadrenii Północnej-Westfalii – informuje Dariusz Morawiec. – Jeśli chodzi o Włochy, dary dotarły z parafii spod Mediolanu od znajomych jednego z kluczborskich księży.
W świetlicy wiejskiej w Kraskowie, która służy obecnie za magazyn, dary są segregowane i przygotowywane do dalszego transportu. Zajmują się tym wolontariusze, którzy pracują trzy razy w tygodniu.
- Wszystko przeglądamy, a następie pakujemy tematycznie – wyjaśnia Anna Król, koordynatorka akcji. – Dzięki temu z Brzeżan pomoc może natychmiast ruszać do potrzebujących.
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?