Pierwsza szkoła w Opolu, gdzie uczą się metodą Montessori

Redakcja
W niedzielę w Opolu - Malinie 17 dzieci pasowano uroczyście na uczniów nowej Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Pro Liberis Silesiae. Nie zabrakło też tradycyjnych "tyt” ze słodyczami.
W niedzielę w Opolu - Malinie 17 dzieci pasowano uroczyście na uczniów nowej Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Pro Liberis Silesiae. Nie zabrakło też tradycyjnych "tyt” ze słodyczami. Krzysztof Świderski
Stowarzyszenie Pro Liberis Silesiae powołało nową, dwujęzyczną placówkę oświatową. Od 1 września w dzielnicy Malina po polsku i po niemiecku, metodą Montessori uczy się 26 dzieci.

Otwarta w niedzielę szkoła przy ulicy Olimpijskiej jest trzecią w województwie opolskim prowadzoną przez Pro Liberis Silesiae i pierwszą tego typu w stolicy województwa. Nauka w nich odbywa się metodą opracowaną przez wybitną włoską pedagog Marię Montessori, polegającą na szeroko pojętej indywidualizacji nauczania.

- Każde dziecko może wybrać materiał do pracy według swoich zainteresowań, nie wszystkie muszą na raz uczyć się tego samego - wyjaśnia Małgorzata Wysdak, prezes stowarzyszenia. - Niekonieczne jest dzielenie lekcji na język polski i niemiecki. Chcemy, by dzieci przez zabawę uczyły się języka w codziennych sytuacjach.

Zdaniem rodziców obok innowacyjnej metody nauczania to właśnie dwujęzyczność jest wielką zaletą nowej szkoły w Malinie.

- W dzisiejszej Europie język niemiecki jest jednym z podstawowych - mówił Grzegorz Szaforz z Maliny, który do IV klasy zapisał bliźnięta Kingę i Michała. - Prywatne lekcje to poważne koszty. A tu dzieci mają wszystko za darmo.
Ważną rolę dwujęzyczności w nauce najmłodszych lat podkreślała również podczas otwarcia szkoły konsul Niemiec w Opolu Sabine Haake.

- Moje dzieci też tak były kształcone i doskonale wiem, jak trudno jest rodzicom znaleźć szkołę na odpowiednim poziomie - mówiła. - Wykonujecie wspaniałą pracę dydaktyczną. Obiecuję, że reprezentowana przez moją skromną osobę Republika Federalna Niemiec będzie wam pomagać, na ile to będzie możliwe.

Placówka w Malinie mieści się w zabytkowym budynku, ostatnio zajmowanym przez szkołę katolicką. Stowarzyszenie Pro Liberis Silesiae zawarło z władzami Opola bezterminową umowę najmu obiektu. Na jego odnowienie i adaptację ponad 260 tysięcy zł przeznaczył Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno - Kulturalnych w Polsce.

Część książek i materiałów do nauki metodą Montessori przekazał Lions Club z Hammeln w Niemczech. Na razie istnieć będą tylko klasy I i IV, złożone z 17 pierwszaków oraz 9 uczniów, którzy naukę rozpoczęli w szkole katolickiej, a przez ostatni rok dojeżdżali do stowarzyszeniowej szkoły w Raszowej.

Sądzę, że z każdym rokiem zapisywać się będzie więcej dzieci i szkoła będzie się rozwijała - mówił Norbert Honka, szef koła DFK w Malinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska