Rusza program społecznego budownictwa czynszowego. Ma pomóc tym, których nie stać na kupno mieszkania (nawet z dopłatą państwa) ani na wynajęcie go po stawkach komercyjnych. I jednocześnie osiągającym zbyt wysokie dochody, by zamieszkać w zasobach komunalnych gmin.
Pieniądze da Bank Gospodarstwa Krajowego. W sumie przeznaczono na ten cel aż 4,5 miliarda złotych, po 450 milionów zł na każdy rok, bo program ma działać przez 10 lat. O pieniądze mogą się starać gminne spółki, towarzystwa budownictwa społecznego i spółdzielnie. Mają przy tym współpracować z samorządami, które przeznaczą na takie budownictwo na przykład działki bądź dadzą część pieniędzy na inwestycję. Wnioski można będzie składać już od listopada.
Władze Opola wcześniej zapowiadały, że są zainteresowane tym programem. W pozostałych dużych opolskich miastach włodarze dopiero się zastanawiają. Ale mniejsze gminy na razie zamierzają się tylko przyglądać.
- My już korzystaliśmy ze wsparcia Banku Gospodarstwa Krajowego przy budowie mieszkań chronionych. O tanich czynszówkach raczej nie myślimy, chcemy iść bardziej w kierunku zachęcenia deweloperów do budowania mieszkań - mówi Maria Feliniak, wiceburmistrz Strzelec Opolskich.
W BGK wiedzą, że początki nie są łatwe.
- Spodziewamy się, że zainteresowanie będzie stopniowo rosło, bo gminy i inwestorzy muszą się najpierw przygotować do takich inwestycji - uważa Radosław Stępień, wiceprezes Zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego. - Pierwsze budynki zaczną powstawać w 2016 r., a oddanie ich do użytku nastąpi w 2017. W ciągu 10 lat powstanie co najmniej 30 tys. tanich mieszkań na wynajem, w których czynsz będzie kilkadziesiąt procent niższy od rynkowego.
Wsparcie finansowe BGK to nisko oprocentowane kredyty, jakie inwestorzy (czyli spółki czy spółdzielnie) dostaną na okres 30 lat. Oprocentowanie ma wynieść mniej niż 2 proc. w skali roku. Dzięki temu czynsze mają być niskie
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?