Pierwszy kontrapas dla rowerów powstanie w Opolu [video]

Redakcja
Kontrapas to wydzielony białą linią fragment jezdni, pozwalający na jazdę rowerem pod prąd na ulicy jednokierunkowej. W przeciwnym kierunku rowerzyści poruszają się jezdnią, wraz z samochodami.
Kontrapas to wydzielony białą linią fragment jezdni, pozwalający na jazdę rowerem pod prąd na ulicy jednokierunkowej. W przeciwnym kierunku rowerzyści poruszają się jezdnią, wraz z samochodami. Sławomir Mielnik
To rozwiązanie może zaskoczyć wielu kierowców. Na niektórych ulicach Opola pojawią się kontrapasy dla rowerów. Pierwszy na Wodociągowej.

Za pojawieniem się w Opolu kontrapasów lobbuje Sławomir Szota, oficer rowerowy. Wreszcie udało mu się przekonać urzędników i drogowców, aby takie rozwiązanie zastosować. Pierwszy będzie na ulicy Wodociągowej, jeśli pomysł się przyjmie będą następne.

Kontrapas to wydzielony białą linią fragment jezdni, pozwalający na jazdę rowerem pod prąd na ulicy jednokierunkowej. W przeciwnym kierunku rowerzyści poruszają się jezdnią, wraz z samochodami.

- Tak będzie od kwietnia także na ulicy Wodociągowej, gdzie dziś jest wprawdzie ścieżka rowerowa (zniknie po powstaniu kontrapasu - red.), ale jest po lewej stronie jezdni i na skrzyżowaniu z ulicą Oleską dochodzi do bardzo niebezpiecznych sytuacji - przekonuje Sławomir Szota.

Kontrapasy stosuje się na ulicach o stosunkowo niewielkim natężeniu ruchu, z ograniczeniem prędkości. Teoretycznie są bezpieczne zarówno dla rowerzysty, jak i dla kierowcy. Uczestnicy ruchu widzą się bowiem wzajemnie, więc maleje ryzyko wypadku.

W Europie Zachodniej kontrapasy nikogo już nie dziwią. Jak jednak pokazują przykłady innych polskich miasta (na takie rozwiązanie zdecydowało się zaledwie kilkanaście miejscowości), kontrapasy sprawiają kłopoty rowerzystom, którzy często jeżdżą pod prąd i narażają się na mandaty.
- Traktują je jak ścieżkę rowerową, którymi przecież nie są - mówi Sławomir Szota. - Dlatego ten pierwszy kontrapas będzie w Opolu pełnił rolę edukacyjną. Mam nadzieję, że spodoba się rowerzystom i niebawem powstaną kolejne.

Przypomnijmy, że jeszcze niedawno wielu opolan pukało się w głowę, gdy słyszało o umożliwieniu rowerzystom jazdy pod prąd na jednokierunkowych ulicach.

- Tymczasem teraz takie rozwiązania funkcjonuje bez problemu na Pasiece i na dwóch ulicach osiedla Armii Krajowej - mówi Szota.

W tym roku oficer rowerowy będzie lobbował, aby jazdę pod prąd umożliwić rowerzystom na ulicach wokół kościoła św. Piotra i Pawła oraz na ul. Dąbrowskiego.

Kolejny kontrapas może pojawić się na ul. Matejki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska