Pierwszy wyjazd nieudany dla Stali Nysa

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Jarosław Stancelewski po jednej z nieudanych akcji.
Jarosław Stancelewski po jednej z nieudanych akcji. Sławomir Jakubowski
I-ligowi siatkarze z Nysy przegrali po tie breaku w Będzinie.

Protokół

Protokół

MKS MOS Będzin - Stal AZS Nysa 3:2 (-18, 26, 15, -20, 12)
MKS MOS: Zarankiewicz, Kantor, Wójtowicz, Syguła, Dzierżanowski, Szczygieł, Potera (libero) - Miller, Łapuszyński. Trener Rafał Legień.
Stal: Fijałek, Stancelewski, Pizuński, Kacprzak, Łuka, Karpiewski, Andrzejewski (libero) - Jarząbski, D. Bułkowski, Kęsicki, Nalepka. Trener Janusz Bułkowski.

Po czterech kolejkach Stalowcy mieli w dorobku 10 punktów i zajmowali fotel wicelidera, a ponieważ sobtni rywal z Będzina był przedostatni wydawało się, że punkty pojadą do Nysy. Ale już w tym sezonie MKS MOS udowodnił, że potrafi skutecznie przeciwstawić się drużynie prowadzonej przez trenera Janusza Bułkowskiego. Trzy tygodnie temu pokonał ją w ramach Pucharu Polski, a w sobotę wygrał po raz czwarty z rzędu.

W pierwszym secie nysanie od początku kontrolowali wydarzenia na parkiecie, a wydaje się, że kluczowym momentem dla losów spotkania o I-ligowe punkty była końcówka drugiego seta. Wówczas obie drużyny walczyły punkt za punkt, a na przewagi lepsi okazali się gospodarze. W tym fragmencie nie zawiódł Adam Łapuszyński i skończył dwa kluczowe ataki.

Triumf w drugiej odsłonie dodał wyraźnego animuszu gospodarzom, którzy w kolejnej partii pewnie pokonali Stal i teraz to oni byli w dużo lepszej sytuacji. Podobnie jak po pierwszej odsłonie, tak i teraz porażka okazała się lepszym elementem motywującym. Zmiany w ustawieniu i poprawienie zagrywki oraz bloku zdecydowały o tym, że nysanie zapewnili sobie punkt.

W tie breaku gospodarze znów się pozbierali, obejmując porowadzenie 6:3, głównie za sparwą najlepszego na parkiecie Marcina Kantora, który bezlitośnie obijał blok rywali. Taka zaliczka okazała się wystarczająca i zespół z Będzina nie oddał jej już do samego końca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska