Piesi giną pod kołami

Fot. Mario/ratownictwo.opole.pl
Fot. Mario/ratownictwo.opole.pl
Tylko w ubiegłym roku na drogach województwa opolskiego w 190 wypadkach zginęło 21 pieszych, a 178 zostało rannych.

Ważne

Ważne

W 2009 roku z winy pieszych na Opolszczyźnie doszło do 60 wypadków, w których 9 osób zginęło, a 51 zostało rannych. Najczęstsze błędy, jakie popełniali piesi:

Nieostrożne wejście na jezdnię przed jadący samochód - 38 wypadków, w których zginęło 6 osób, czyli 66,7 proc. wszystkich ofiar śmiertelnych (w wypadkach zawinionych przez osoby piesze) , a 32 osoby zostały ranne.

Stanie i leżenie na jezdni - 3 wypadki, w których zginęły dwie osoby, a jedna została ranna.

Chodzenie nieprawidłową stroną drogi - 2 wypadki, w których jedna osoba zginęła i jedna została ranna.

Przekraczanie jezdni w miejscach niedozwolonych - 6 wypadków, nikt w nich nie zginął, sześć osób zostało rannych.

Nieostrożne wejście na jezdnię zza pojazdu lub innej przeszkody - 6 wypadków , bez ofiar śmiertelnych, sześć osób zostało rannych.

Natomiast nietrzeźwi piesi spowodowali 8 wypadków, w których jedna osoba poniosła śmierć, a 7 zostało rannych.

Wypadki z udziałem pieszych zajmują drugie miejsce pośród wszystkich rodzajów wypadków drogowych w Polsce. Tylko w ubiegłym roku w wyniku ponad 12 tysięcy zdarzeń określanych jako najechanie na pieszego śmierć poniosło blisko 1500 osób. Na samej Opolszczyźnie takich ofiar było 21. Co ważne, do dziewięciu procent wszystkich wypadków doszło na przejściach dla pieszych.

Piesi należą do najmniej chronionej grupy uczestników ruchu drogowego. Podczas wypadku to oni mają zazwyczaj najmniejsze szanse na przeżycie.

- W trosce o swoje życie i zdrowie, piesi zawsze powinni pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności i czujności bez względu na to, czy poruszają się poboczem po ruchliwej drodze, czy są w teoretycznie bezpiecznej sytuacji, przechodząc przez przejście na zielonym świetle - ostrzega Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Do wypadków z udziałem pieszych przyczyniają się zarówno kierowcy, jak i sami piesi. Do najczęstszych niefrasobliwych zachowań tych ostatnich zalicza się nieostrożne wejście na jezdnię, w tym zza pojazdu lub przeszkody, a także przekraczanie jezdni w niedozwolonym miejscu oraz wkraczanie na przejście na czerwonym świetle.

- Przy takim zachowaniu pieszego nawet kierowca całkowicie przestrzegający przepisów ruchu drogowego nie ma żadnych szans na uniknięcie tragedii - wyjaśnia Marek Florianowicz z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Jak wynika z badań, człowiek potrzebuje około sekundy, aby zareagować na nagłe zdarzenie.

- Ta jedna sekunda w przypadku, gdy kierowca jedzie z prędkością zaledwie 50 km/h, przekłada się na 14 przejechanych metrów, co stanowi podwójną długość przejścia dla pieszych, a do tego należy dodać jeszcze ok. 12 metrów drogi hamowania - mówią trenerzy Szkoły Renault.

Nie bez winy pozostają też sami kierowcy, którzy bardzo często wykazują nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego, np. nie ustępując mu pierwszeństwa.
Podstawową, choć często ignorowaną zasadą, o której muszą pamiętać piesi poruszający się poza terenem zabudowanym, to poruszanie się po poboczu lub jezdni zawsze lewą stroną.

Nawet przy dobrej pogodzie i widoczności piesi powinni nosić elementy odblaskowe i na czas pokonywania drogi poboczem - zrezygnować ze słuchania muzyki w słuchawkach, aby móc słyszeć nadjeżdżające samochody i ewentualnie odpowiednio wcześnie reagować na ewentualne zagrożenia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska