Na pozostawione bez opieki dzieci w wieku 2 i 10 lat funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei natknęli się w sobotę przed godziną 15.00.
Pytane o rodziców powiedziały, że tato poszedł do miasta.
Z kolei od podróżnych funkcjonariusze usłyszeli, że mężczyzna wyszedł z dworca 20 minut temu. Po kolejnych 20 ojciec pojawił się na peronie.
- Chciał odejść z dziećmi, ale jego dziwne zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy - opowiada Adam Radek, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej Służby Ochrony Kolei we Wrocławiu. - Wyglądał na pijanego i to dosyć mocno. Nie mogliśmy zostawić dzieci pod jego opieką.
Wezwano patrol policji.
Podejrzenia sokistów potwierdziły się. 36-letni mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Dzieci odebrał z komendy brat mężczyzny.
To nie koniec tej historii.
Mniej więcej w tym samym czasie policjanci znaleźli matkę dzieci w rejonie głównej poczty, która sąsiaduje z dworcem. Po badaniu alkomatem okazało się, że ma prawie 3,5 promila alkoholu!
Ze względu na ciężki stan kobietę odwieziono do szpitala.
Obu rodzicom, którzy są mieszkańcami powiatu opolskiego - za narażenie na niebezpieczeństwo własnych dzieci - grozi 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?