Pijani bracia wybrali się na rowerową wycieczkę, jeden wpadł pod samochód

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
33-latek jechał rowerem nieprawidłową stroną drogi i wpadł pod jadącego z przeciwka volkswagena.
33-latek jechał rowerem nieprawidłową stroną drogi i wpadł pod jadącego z przeciwka volkswagena. Policja Prudnik
33-latek w organizmie miał prawie trzy promile alkoholu. Na szczęście uszedł z życiem.

Do zdarzenia doszło wczoraj, tuż przed godziną 13.00, przed jedną z miejscowości w powiecie prudnickim. Jak wstępnie ustalili pracujący na miejscu policjanci ruchu drogowego, 33-latek jechał rowerem nieprawidłową stroną drogi i wpadł pod jadącego z przeciwka volkswagena.

- Policjanci sprawdzili trzeźwość kierowców. Jak się okazało, kierujący osobówką był trzeźwy. Natomiast rowerzysta w organizmie miał prawie 3 promile alkoholu. 33-latek doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala - mówi asp. Andrzej Spyrka z Komendy Powiatowej Policji w Prudniku.

Dodatkowo okazało się, że razem z nim (na drugim rowerze) jechał jego starszy brat. Ten jednak poruszał się prawidłową stroną drogi, ale podobnie jak młodszy brat w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu.

44-latek za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości został ukarany przez policjantów wysokim mandatem. Natomiast młodszy z braci za jazdę na „podwójnym gazie” oraz spowodowanie kolizji drogowej odpowie teraz przed sądem.

OPOLSKIE INFO - 04.05.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska