W weekend nyscy i głuchołascy policjanci zatrzymali czterech nietrzeźwych kierowców. To mężczyźni w wieku od 19 do 59 lat.
Najmłodszy z zatrzymanych to mieszkaniec powiatu prudnickiego. Został skontrolowany w niedzielę (28 lipca) po tym jak dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że jadący ul. Parkową w Głuchołazach kierowca BMW może być nietrzeźwy.
Kiedy mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli okazało się, że 19-latek, ma ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.
Dzień wcześniej, mundurowi zostali wezwani do dwóch zdarzeń drogowego. Do pierwszego doszło około godz. 16:35 w Głębinowie. Tam 29-letni kierujący toyotą, cofając potrącił pieszą. Alkomat wskazał, że w organizmie ma blisko 1,5 promila alkoholu. Na szczęście pokrzywdzona nie doznała poważnych obrażeń.
Kolejne zdarzenie miało miejsce około godz. 17:15 w Sławniowicach. Jak ustalili policjanci, 59-latek zawracając osobową skodą najechał na zaparkowaną przyczepę, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Po chwili został zatrzymany. Badanie alkomatem pokazało, że miał ponad 2 promile.
Brakiem wyobraźni na drodze wykazał się również kierujący fordem zatrzymany w piątek (26 lipca) w Nysie. 36–latek nie dość, że w organizmie miał blisko promil alkoholu, to jeszcze jechał bez uprawnień, gdyż jak oświadczył nie zdążył ich jeszcze odebrać po wcześniejszym zatrzymaniu.
Z kolei w niedzielę wieczorem w Brzegu dyżurny policji wysłał patrol w okolice jednego z marketów. Tam świadkowie ujęli nietrzeźwego kierowcę.
Wskazali oni mężczyznę, który kierował chevroletem. Jak wynikało z relacji, ich niepokój wzbudził sposób jazdy kierowcy. Nie panował on nad pojazdem i jechał całą szerokością jezdni. Wówczas zareagowali, a kiedy kierowca się zatrzymał na chodniku zabrali mu kluczyki i zadzwonili na numer alarmowy. Badanie potwierdziło przypuszczenia świadków, 58-letni obywatel Ukrainy w organizmie miał blisko 2 promile alkoholu.
Drugiego z nietrzeźwych kierowców policjanci zatrzymali kilka dni wcześniej. Kierowca motoroweru, zainteresowanie funkcjonariuszy wzbudził niepewną jazdą. Zatrzymywał się co chwilę, włączał i wyłączał silnik. Podczas rozmowy miał problemy z utrzymaniem równowagi, jego wypowiedzi były bełkotliwe i wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie na urządzeniu pokazało, że 29-letni mieszkaniec powiatu opolskiego w organizmie miał również blisko 2 promile alkoholu.
Wszystkim zatrzymanym mężczyznom grozi teraz kara do dwóch lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?