W niedzielę (23 kwietnia), około godziny 20:30, dyżurny z Krapkowic odebrał anonimowe zgłoszenie o tym, że autostradą A4, w kierunku Katowic ma jechać osobowy peugeot, którego kierowca może być nietrzeźwy.
Informacja wpłynęła od innego kierowcy podróżującego autostradą, którego zaniepokoił sposób jazdy siedzącego za kierownicą peugeota.
We wskazany rejon pojechali policjanci ruchu drogowego. Funkcjonariusze zauważyli pojazd na zjeździe z autostrady A4, przy ul. Transportowej w Krapkowicach.
- Natychmiast zatrzymali go do kontroli - mówi młodsza aspirant Ewelina Karpińska z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach. - Za kierownicą siedział 50-latek. Mężczyzna był podenerwowany i wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem pokazało, że miał ponad 2 promile alkoholu.
Funkcjonariusze sprawdzili go w policyjnym systemie. Okazało się, że nie powinien wsiadać za kierownicę nie tylko z powodu stanu swojej trzeźwości. 50-letni mieszkaniec województwa śląskiego złamał również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i pomimo sądowego zakazu zagrożone jest karą do 5 lat więzienia.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?