Do zdarzenia doszło niemal na oczach policjantów z Prudnika, którzy w sobotę 5 września około godz. 21 jechali nieoznakowanym radiowozem drogą wojewódzką z Prudnika do Opola.
Na prostym odcinku pomiędzy Dębiną a Smolarnią wyprzedził ich jadący z dużą szybkością samochód osobowy. Kilkadziesiąt metrów dalej kierowca wozu stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu.
- Siła uderzenia była tak duża, że 33-letni kierowca wypadł z auta, a 27-letni pasażer został zakleszczony w rozbitym samochodzie. Wciągnęli go policjanci z przypadkowym kierowcą – mówi Andrej Spyrka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Prudniku.
- Policjanci wezwali służby ratunkowe i udzielili poszkodowanym pomocy przedmedycznej - dodaje policjant.
Dwaj ranni to mieszkańcy powiatu krapkowickiego. Obaj po wypadku zostali przewiezieni do szpitala. Tam okazało się, że kierowca miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo nie miał prawa jazdy, a samochód nie miał ważnych badań technicznych.
- 33-latkowi za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi w sądzie do 2 lat więzienia oraz minimalnie 5 tys. złotych kary grzywny – mówi asp. Andrzej Spyrka.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?