Pijany kierowca nie zatrzymał się do kontroli i groził policjantom śmiercią

fot. Policja
fot. Policja
Do zdarzenia doszło na ul. Gliwickiej w Kędzierzynie-Koźlu. Dziś 40-letni mężczyzna stanie przed prokuratorem.

W sobotę wieczorem policjanci z ruchu drogowego mierzyli prędkość na ul. Gliwickiej w Kędzierzynie-Koźlu. W pewnym momencie nadjechał czerwony volkswagen. Okazało się, że jego kierowca na terenie gdzie obowiązywało 50 km/h jechał 72 km/h. Policjanci dali znak do zatrzymania.

- Kierowca zwolnił, jednak kiedy był na wysokości patrolu dodał gazu i zaczął uciekać - wyjaśnia Hubert Adamek z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu. - Policjanci ruszyli za nim.

Dwa kilometry dalej volkswagen stał już na poboczu. Okazało się, że za jego kierownicą siedzi już kobieta, jak się okazało żona 40-latka.

- Natomiast na świeżym śniegu było mnóstwo śladów wskazujących na to, że osoby te mogły zamienić się miejscami - mówi Hubert Adamek.

Mężczyzna nie reagował na polecenia policjantów, aby wyszedł z samochodu, awanturował się, groził, że ich zabije. Funkcjonariusze użyli siły. Kiedy się uspokoił, przebadali go alkomatem. Okazało się, że ma 0,7 promila alkoholu we krwi.

Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do roku pozbawiania wolności. Za znieważenie funkcjonariuszy dodatkowy rok.

Dziś mężczyzna stanie przed prokuratorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska