W niedzielę wieczorem 23-letni właściciel trzech małych kotów zapytał znajomego, czy nie mógłby znaleźć nowych właścicieli dla zwierząt.
31-latek zabrał koty i obiecał, że zajmie się sprawą.
Kilkanaście minut później właściciel zwierząt usłyszał piski i wrzask kotów. Okazało się, że znajomy 23-latka postanowił spalić je w ognisku obok bloku.
Właściciel zwierząt natychmiast powiadomił policję, a sam podjął interwencję. Jednak znajomy stał się agresywny i zaczął go atakować.
Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali 31-latka, który miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie.
Jednego z kotów nie udało się uratować. Dwa pozostałe wróciły z powrotem do właściciela.
Zatrzymanemu mężczyźnie za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do 2 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?